Aktualności

HBO zapowiedziało ostatnio kolejny prequel „Gry o Tron”, ale większość fanów popularnej produkcji najbardziej chciałaby poznać dalsze przygody bohaterów sagi „Pieśni lodu i ognia”. Okazją do tego miała być produkcja skupiająca się na dalszych losach Jona Snowa. Projekt nie otrzymał jednak jeszcze zielonego światła od stacji.

Netflix w swojej nowej produkcji cofnie się do końca XVII wieku, aby przedstawić nam satyryczny portret polskiej szlachty. Serial „1670” to nowa komediowa produkcja w reżyserii Macieja Buchwalda i Kordiana Kądzieli, która w przewrotny sposób przedstawi losy szlachcica Jana, jego rodziny i pozostałych mieszkańców wsi Adamczycha. Głównego bohatera produkcji zagrał Bartłomiej Topa.

Zanim subskrybenci Netfliksa otrzymają szansę na obejrzenie finałowego sezonu „Stranger Things”, historia miasteczka Hawkins doczeka się pogłębienia w ramach sztuki scenicznej. Prequelowa produkcja z podtytułem „The First Shadow” już wkrótce trafi na londyński West End. Oto nowa zapowiedź.

Apple TV+ szykuje na końcówkę tego roku jeszcze jedną głośną premierę. W grudniu zobaczymy trzeci już sezon szpiegowskiego serialu „Kulawe konie”. Produkcja, której obsadzie przewodzi rewelacyjny Gary Oldman, doczekała się właśnie zwiastuna.

Drugi sezon serialowej adaptacji cyklu powieści o Jacku Reacherze doczekała się nowej zapowiedzi. W hitowej produkcji Amazon Prime Video do tytułowej roli powraca Alan Ritchson.

W sieci pojawiła się nowa zapowiedź „The Curse”, serialu przygotowanego dla stacji Showtime przez braci Safdie („Nieoszlifowane diamenty”) i studio A24 („Zielony Rycerz”). W głównych rolach występują Emma Stone („La La Land”) i Nathan Fielder („Próba generalna”). Premiera odbędzie się w tym tygodniu.

Odliczanie do premiery piątego sezonu „Stranger Things” potrwa jeszcze grubo ponad rok, ale twórcy postanowili podrzucić widzom wyglądającym powrotu do Hawkins, małą namiastkę tego, co czeka na nas w pierwszym rozdziale finałowej serii.

Szef DC Studios odniósł się do jednego z ostatnich przecieków, w ramach którego twierdzono, że „Creature Commandos”, serial animowany będący częścią pierwszej fali projektów rebootowanego uniwersum DC, doczeka się dużego opóźnienia. Wygląda na to, że nie musimy się tego obawiać. Co więcej, poznaliśmy nazwisko kolejnej gwiazdy tej produkcji.

Jeśli liczyliście, że Netflix będzie rozwijał rozpoczęte „Armią umarłych” uniwersum zombie-horrorów Zacka Snydera to możecie się rozczarować. Z nowego wywiadu z filmowcem wynika, że animowany prequel tamtego widowiska nie trafi do oferty streamera.

Koniec niepewności. Po czterech miesiącach od premiery drugiego sezonu serialu „The Bear” należąca do Disneya stacja FX zdecydowała o zamówieniu trzeciego sezonu. Dwie pierwsze serie zostały rewelacyjnie przyjęta zarówno przez widzów, jak i krytyków.

W przyszłym roku czeka nas nie tylko premier drugiej części filmowe „Diuny”, ale też debiut pierwszego serialowego spin-offu produkcji wyreżyserowanej przez Denisa Villeneuve'a. Po wielu perturbacjach serial skupiający się na zakonie Bene Gesserit doczekał się nowego tytułu i przybliżonego terminu premiery.

To było kilka nie najlepszych dni dla fanów Stephena Kinga. Najpierw dowiedzieliśmy się, że nowa ekranizacja „Miasteczka Salem” może nie trafić do kin, a teraz potwierdzono, że z drugim sezonem – pomimo ubiegłorocznego przedłużenia – nie powróci „Chapelwaite”. Serial z Adrienem Brodym adaptował opowiadanie „Dola Jerusalem” ze słynnego zbioru „Nocna zmiana”.

Po zakończeniu pierwszego sezonu „Pokolenia V” widzowie czekają teraz na powrót serialu „The Boys”. Popularna produkcja Amazona pojawi się w streamingu w przyszłym roku i wiemy już, ile będzie dzieliło wydarzenia pokazane w finale „Gen V” i nowej serii „The Boys”.

Niespełna tydzień po niespodziewanej śmierci Matthew Perry'ego, aktora znanego na całym świecie z roli Chandlera Binga, gwiazdor „Przyjaciół” został pochowany na cmentarzu w Los Angeles. W pogrzebie udział wzięła rodzina oraz wszyscy członkowie głównej obsady legendarnego serialu.

Marvel zaczyna reagować na ostatnie problemy objawiające się słabnącą oglądalnością jego seriali i filmów oraz narzekań na ich jakość. Studio należące do Disneya zdecydowało o wprowadzeniu nowego segmentu w MCU mającego skupiać się na serialach odcinających się od kluczowych wydarzeń w uniwersum.