Jeśli myśleliście, że o angażu Paula Mescala („Aftersun”, „Normalni ludzie”) w sequela „Gladiatora” zdecydował wyłącznie talent aktorski, to byliście w błędzie. Przedstawiciele Paramount Pictures wybrali się do Londynu, by obejrzeć aktora na deskach teatru, ale ich ostateczną decyzję przyspieszyła reakcja widowni — w szczególności części żeńskiej, kiedy Mescal pokazał się na scenie bez koszulki.