Tag: Giuseppe Tornatore

FILM W FILMIE W RAMACH FILMU: Produkcje z kinem w roli głównej

  • Marcin Pietrzakowski
  • 0

Proces powstawania filmu jako element fabularny prezentowany w kinie nie jest niczym nowym. Choć w ostatnim czasie znani reżyserzy wybierają się na nostalgiczne wycieczki do czasów młodości, opisując swoje relacje ze sztuką ruchomych obrazów, to wykorzystanie branży filmowej jako tła akcji zrodziło na przestrzeni dekad wiele wybitnych dzieł. Przeglądając obszerne zbiory produkcji, w których kino zostało obrane jako jeden z bohaterów, chciałbym wyróżnić pozycje odznaczające się niespotykaną innowacyjnością lub intymnością relacji z tą formą wyrazu. Niezależnie od tego, czy jest to historia ujęta w wyraźny filmowy cudzysłów, czy jest to pokłon dla sztuki bądź opowieść związana z procesem twórczym... Nawiązując do cytatu z niesławnej polemiki Barbary Białowąsporozmawiajmy o filmie w filmie w ramach filmu!

Czytaj więcej

„Ennio” – recenzja filmu. Pomnik trwalszy niż ze spiżu

  • Marcin Pietrzakowski
  • 0

Dnia 6 lipca 2020 roku świat obiegła smutna wiadomość o śmierci wybitnego kompozytora – Ennio Morricone. Włoski artysta pozostawił po sobie spuściznę w postaci kilkuset wyjątkowych ścieżek dźwiękowych do produkcji kinowych oraz aranżacji do muzyki radiowej. Prawdopodobnie każdy miłośnik sztuki filmowej odczuł, że jego odejście jest również końcem pewnej ery w kulturze popularnej. Przedwczoraj, w drugą rocznicę śmierci Mistrza, na ekranach polskich kin pojawiła się dokumentalna produkcja w reżyserii Giuseppe Tornatore, natomiast światowa premiera „Ennio” odbyła się jeszcze w zeszłym roku na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Zapraszam na wspomnienie o wyjątkowym artyście, a także – do zapoznania się z poniższą recenzją.

Czytaj więcej

NOSTALGICZNA NIEDZIELA #35: Cinema Paradiso

  • Jacek Werner
  • 0

W Nostalgicznej Niedzieli przybliżamy Wam klasyczne, często pomijane produkcje kinowe i telewizyjne z ubiegłych dekad. W dzisiejszej edycji, wraz z powiewem europejskiej świeżości wobec w większości amerykańskiej dotychczas kolumny, przenosimy się w czasie do Włoch lat czterdziestych z obsypaną nagrodami, przepiękną ilustracją miłości do kina - „Cinema Paradiso” z 1988 roku.

Czytaj więcej