Jutro w kinach zagości nowy „Aladyn”, aktorska wersja animacji Disneya z 1992 roku, która od lat uznawana jest za jedną z kultowych pozycji studia. Wygląda jednak na to, że jej aktorska wersja nie zapisze się w historii studia jako kolejny udany projekt. Poznajcie szczegóły.
Disney od dłuższego czasu ma problemy z osiągnięciem artystycznego i komercyjnego sukcesu w przypadku swoich aktorskich produkcji. Podczas gdy studio dobrze radzi sobie w świecie animacji i cały czas odnosi sukcesy dzięki adaptacjom komiksów Marvela, to trudno mu utrzymać dobrą passę wśród swoich oryginalnych produkcji aktorskich, do których zaliczają się też adaptacje kultowych animacji sprzed lat.
Ostatnio w kinach gościła aktorska wersja „Dumbo”, która nie przypadła do gustu krytykom – 45% pozytywnych ocen na Rotten Tomatoes – i pomimo dobrego startu nie odniosła ostatecznie sukcesu kasowego – 346 mln dolarów wpływów przy budżecie wynoszącym 170 mln dolarów. Wcześniej Disney ponosił wielokrotnie porażki, z których wystarczy wymienić takie filmy jak: „Alicja po drugiej stronie lustra” – 299 mln dolarów przy budżecie wynoszącym 170 mln i 29% pozytywnych recenzji – czy „Dziadek do orzechów i cztery królestwa” – 170 mln dolarów przy budżecie na poziomie 120 mln dolarów i 32% pozytywnych recenzji.
Recenzje „Aladyna” nie sugerują aż takiej porażki artystycznej, do jakiej Disney zdążył nas ostatnio przyzwyczaić, ale nie zwiastują też całkowitego przełamania złej passy, którą w lipcu będzie próbowała odwrócić jeszcze nowa wersja „Króla lwa”. Przed premierą analitycy sugerowali, że „Aladyn” w weekend otwarcia może liczyć na wynik na poziomie od 70 do 90 mln dolarów, a po chłodnych recenzjach możemy zaryzykować stwierdzenie, że prawdopodobniejszy jest obecnie wynik z dolnej granicy tego przedziału.
„Aladyn” zdążył zebrać w serwisie Rotten Tomatoes już 119 recenzji, z czego 71 oznaczono jako „świeże”, czyli pozytywne. Negatywną notę filmowi wystawiło z kolei aż 48 krytyków. Oznacza to, że odsetek pozytywnych recenzji wynosi aktualnie 60%. Na jeszcze niższym poziomie ukształtowała się punktowa nota filmu, która aktualnie wynosi 5.95 w dziesięciostopniowej skali.
Niestety dla Disneya film nie przypadł do gustu „topowym krytykom” serwisu Rotten Tomatoes, którzy wystawili już Aladynowi 23 recenzje i aż 11 z nich oznaczono jako negatywne. Tylko dwunastu z topowych krytyków oceniło aktorską wersję animacji pozytywnie, co oznacza, że odsetek „świeżych” recenzji wynosi aktualnie tylko 52%. Nieco lepiej wypada jednak ich ocena filmu, która kształtuje się obecnie na poziomie 5.83 w dziesięciostopniowej skali.
Niezbyt pozytywnie do nowego filmu Disneya podeszli też recenzenci serwisu Metacritic. Do tej pory filmowi swoją notę wystawiło 37 recenzentów, z których 16 uznało film za pozytywny. Aż 19 krytyków stwierdziło natomiast, że ich odczucia po seansie były mieszane, a dwóch wystawiło produkcji negatywną notę. Średnia filmu wynosi natomiast obecnie 54 punkty w stu punktowej skali.
W głównych rolach w filmie wystąpią: Mena Massoud jako Aladyn, Naomi Scott jako księżniczka Jasmina, Will Smith jako Dżin, David Negahban jako ojciec Jasminy, a zarazem sułtan Agrabahu, Nasim Pedrad jako Dali (postać stworzona specjalnie na potrzeby filmu), Billy Magnussen jako książę Anders z królestwa Skanland, który również ubiega się o rękę córki sułtana Agrabahu i Numar Acar jako Hakim, prawa rękę Jafara oraz szef straży pałacowej.
Za reżyserię aktorskiej wersji „Aladyna” odpowiada Guy Ritchie, który również, wraz z Johnem Augustem oraz Vanessą Taylor, stworzył scenariusz. Premierę filmu zaplanowano na 24 maja 2019 roku.
źródło: zdj. Disney