Aquaman tom 2: Nadpływa Czarna Manta - recenzja komiksu

Po pierwszym tomie Aquaman był jedną z lepszych serii DC Odrodzenie. Czy po drugiej odsłonie zatytułowanej Nadpływa Czarna Manta utrzymał swoją pozycję? Zapraszamy do lektury recenzji.

Charakter wątków się nie zmienił. W komiksie mamy duży nacisk na napięte relacje między Atlantydą a Ziemią (przede wszystkim USA), co oznacza trochę dyplomacji w tradycyjnej superbohaterskiej opowieści. Tradycyjnej, bo tym razem obyło się bez powiewu świeżości. Bohater jest bohaterski, walczy dzielnie i dla swoich szczytnych idei potrafi zrezygnować z dumy. 

W tym portrecie brakuje rys. Co prawda Aquaman ma wątpliwości co do tego, jak odbiera go Liga Sprawiedliwości i cały świat, ale to wcale nie mówi o nim źle - a z przebiegu wydarzeń nie dziwi myślenie, że otoczenie jest nastawione przeciwko protagoniście. Zwłaszcza że momentami jest nastawione negatywnie i w ogóle mu nie ufa. Dobra, to może chęć udowodnienia swojej wartości? Też trudno się tym zainteresować. Poprzednio zaletą była różnorodność ról przyjmowanych przez Arthura Curry'ego, lecz tym razem aż za bardzo dominuje jedna: superheros. Jako władca czy dyplomata przestał robić dobre wrażenie, w swoim altruizmie i poświęceniu wypada sztampowo. 

aquaman_t2_plansza_00.jpg

Poniekąd za sytuację odpowiada wykonanie takich elementów jak polityka. Rozumiem, że scenarzysta nie ma zamiaru robić nam drugiego House of Cards, ale przekracza dopuszczalny poziom uproszczenia, produkuje tym samym momentami dość naiwną historię. Jakie są nowe problemy - jak wspominałem wcześniej, prawie te same, lecz nie o takim samym stopniu skomplikowania. Przed bohaterem stawiane są po prostu kolejne przeszkody - jeden, drugi, trzeci... Przyczynia się to do schematyzmu, a atrakcyjność tych wyzwań zostaje przekreślona przewidywalnym tokiem fabuły. Jakby Danowi Abnettowi zabrakło chęci do opowiedzenia historii w bardziej porywający sposób.

Przy okazji dziwi, że w świecie DC tajne organizacje nie wchodzą sobie w drogę. Tu Nemo, w Batmanie Kolonia... I obie chciałyby rządzić światem. W sumie pal licho pojawienie się tego motywu po raz enty. Gorzej, że partyzancka walka przeciwników jest oklepana, a jednocześnie długi czas oni wszystkich zwodzą. Na dodatek nie podoba mi się przedstawienie rządu USA. Wykorzystano prawdziwą postać, prezydenta Obamę, ale postarano się, by nie podjął on wątpliwej moralnie decyzji - zrzucono ją na mniej ważną osobę. Wyszło to sztucznie. 

Narzekam, bo po Aquamanie oczekiwałem więcej. Tymczasem Nadpływa Czarna Manta to zaledwie niezły komiks. Mimo wszystko nawarstwienie efektownej akcji okazuje się skutecznym pomysłem, by uczynić opowieść zajmującą (porywająca to za duże słowo). Jakoś nie mogę narzekać na ten aspekt. Bohater zbiera cięgi, starć jest niemało, gościnnie i w sposób uzasadniony pojawia się Liga Sprawiedliwości... Buduje to rozmach. Pozytywnie należy ocenić także udział Mery, którą można uznać za drugą główną postać serii. Jej wątek wprowadza trochę tajemniczości do dalszych losów Arthura Curry'ego. 

aquaman_t2_plansza_01.jpg

Podsumowanie

Ilustracje również się nie zmieniły - znów czuć morskie klimaty, zwłaszcza że wiele wydarzeń rozgrywa się pod wodą, a sam bohater ma moce z nią związane. Jest efekciarsko, ale jest to umotywowane; właśnie na efektownej akcji opiera się dobra strona fabuły. I twórcy działają na tym nieźle. Dają nam przyjemną odskocznię od rzeczywistości. Niemniej po pierwszym tomie spodziewałem się więcej niż superbohaterskiego akcyjniaka, który poprzednią odsłonę przebija tylko pod względem objętości. Jednak Aquaman wciąż pozostaje tą lepszą serią DC Odrodzenie, a i mam nadzieję, że w przyszłości zaliczy ciekawsze momenty od tych zaprezentowanych w Nadpływa Czarna Manta.  

3
Scenariusz
+3
Rysunki
5
Tłumaczenie
4
Wydanie
4
Przystępność*
+3
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

* Przystępność - stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum.

cover_rebirth Aquaman_tom 02 10 cm.jpg

Historia została pierwotnie opublikowana w zeszytach Aquaman Vol. 8 #7-15 (listopad 2016 roku - marzec 2017 roku).

Zachęconych recenzją odsyłamy do wpisu Aquaman tom 2: Nadpływa Czarna Manta - prezentacja komiksu, w którym znajdziecie obszerną galerię zdjęć oraz prezentację wideo.

Specyfikacja

Scenariusz

Dan Abnett

Rysunki

Scot Eaton, Brad Walker, Philippe Briones

Oprawa

miękka ze skrzydełkami

Druk

kolor

Liczba stron

204

Tłumaczenie

Marek Starosta

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza komiksu.

źródło: Egmont / DC Comics