Box Office – Bad Boys znowu najlepsi. Blake Lively z najgorszym otwarciem w historii

Trzeci raz z rzędu film „Bad Boys for Life” okazał się najlepiej zarabiającym tytułem weekendu. Co więcej, trzeci raz z rzędu film Sony Pictures osiągnął najwyższy stopień podium bez większego problemu, pokonując zarówno nowe premiery, jak i swoich poprzednich konkurentów. Dwie nowości weekendu, czyli horror „Małgosia i Jaś” oraz „The Rhythm Section” z Blake Lively w roli głównej, zaliczyły wyniki poniżej oczekiwań, a drugi z nich już teraz można okrzyknąć kolejną finansową porażką 2020 roku.

Swój trzeci weekend w kinach film „Bad Boys for Life” kończy z wynikiem wynoszącym 17,7 mln dolarów. Produkcja zaliczyła spadek na poziomie 48%, a na swoim krajowym koncie ma obecnie 148 mln dolarów i stała się już najlepiej zarabiającą odsłoną serii w USA. Trzecia odsłona pobiła rekord drugiej części z 2003 roku, która zarobiła w USA 138,6 mln dolarów. Na rynkach zagranicznych Will Smith i Martin Lawrence dorzucili w ten weekend 30,8 mln dolarów, co oznacza, że łącznie na międzynarodowym podwórku zebrali już 142,7 mln dolarów. Jeśli więc zsumujemy wszystkie wpływy produkcji, to okaże się, że na jej koncie znajduje się obecnie 290,7 mln dolarów

Drugie miejsce w rankingu obronił z kolei film „1917” od studia Universal. Nowa produkcja Sama Mendesa zebrała podczas ostatnich trzech dni 9,66 mln dolarów, co daje jej 119,2 mln dolarów od amerykańskich widzów. Produkcja cały czas cieszy się popularnością także poza granicami USA, gdzie zarobiła podczas tego weekendu kolejne 20,9 mln dolarów. Film wyświetlany jest obecnie w 61 krajach, a w ten weekend otworzył się między innymi w Rosji, na Tajwanie, w Szwecji i Tajlandii. Globalnie film zebrał od widzów 249 mln dolarów, z których 129,8 mln przypada na wszystkie rynki zagraniczne.

Bez zmian względem poprzedniego weekendu pozostało także trzecie miejsce, które obronił drugi film Universala, „Doktor Dolittle”. Film zgromadził przez ten weekend 7,7 mln dolarów, co oznacza, że łącznie udało mu się zebrać z amerykańskich kin 55,2 mln dolarów. Po doliczeniu wpływów z pozostałych 63 rynków, gdzie film zarobił w ten weekend 17,7 mln dolarów, jego globalny wynik wynosi 126,6 mln dolarów – 71,4 mln dolarów z tej kwoty to pieniądze wpłacone przez zagranicznych widzów. Przed filmem są jeszcze premiery we Francji, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Rosji i Japonii, ale nic nie jest już w stanie zmienić tego, że „Doktor Dolittle” będzie dla studia dotkliwą porażką finansową.

Na czwartym miejscu wylądowała pierwsza z nowości weekendu, horror „Małgosia i Jaś”, który zebrał podczas debiutu 6 mln dolarów. Film nie spełnił przedpremierowych prognoz, które zakładały otwarcie na poziomie 7-10 mln dolarów, ale biorąc pod uwagę jego niski budżet (5 mln dolarów), nie jest to wynik, który studio United Artists Releasing będzie uważało za wielką porażkę. Producentów martwić mogą natomiast niskie oceny od krytyków – 56% pozytywnych recenzji – oraz, co gorsze, bardzo słabe noty od samych widzów – 20% pozytywnych opinii i ocena C- w serwisie CinemaScore (na portalu nasza recenzja horroru „Małgosia i Jaś”). Wyniki te pozwalają zakładać, że film nie będzie zbyt dobrze radził sobie podczas kolejnych weekendów i będzie musiał posiłkować się wpływami z zagranicznych rynków, aby uniknąć finansowej wpadki.

Na kolejnych miejscach rankingu znalazły się filmy „The Gentlemen” i „Jumanji: Następny poziom”, które zebrały po 6 mln dolarów podczas weekendu i podniosły swoje globalne wyniki do kwoty 48,4 mln dolarów i 291,2 mln dolarów. Na siódmym miejscu znalazł się natomiast IX epizod „Gwiezdnych wojen” z kwotą 3,1 mln dolarów, która podniosła jego krajowy wynik do 507 mln dolarów. Po siedmiu tygodniach od premiery produkcja Lucasfilm ma na globalnym koncie 1,058 mld dolarów.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o finansowej wpadce filmu „The Rhythm Section”, w którym główne role zagrali Blake Lively, Jude Law i Sterling K. Brown. Thriller zemsty zebrał podczas pierwszego weekendu 2,8 mln dolarów, czego przed weekendem nie zakładały nawet najbardziej pesymistyczne prognozy. Film studia Paramount Pictures zapisał się tym wynikiem w historii amerykańskiego kina, osiągając najgorszy wynik otwarcia dla produkcji wyświetlanej w ponad 3000 kin. „The Rhythm Section” nie spodobał się zarówno krytykom (33% pozytywnych recenzji), jak i widzom (43% pozytywnych opinii i ocena C+), a biorąc pod uwagę, że jego budżet wynosi aż 50 mln dolarów, film już teraz stał się pierwszą z tegorocznych porażek finansowych studia Paramount Pictures.

PT*

PPT*

Tytuł

Studio

Przychód z weekendu

Zmiana %

Łączne wpływy w USA

Budżet w mln

Liczba tygodni w kinach

1

1

Bad Boys For Life

Sony Pictures
$17,675,000 -48% $148,051,531 $90 3

2

2

1917

Universal Pictures $9,660,000 -39.3% $119,246,389 $90 6

3

3 Doktor Dolittle Universal Pictures $7,700,000 -36.9% $55,218,820 $175 3

4

-
Małgosia i Jaś
UAR
$6,050,830 - $6,050,830 $5 1

5

4 The Gentlemen STX $6,010,000 -43.6% $20,441,089 $22 2

6

5 Jumanji: Następny poziom Sony $6,000,000 -22.1% $291,217,153 $125 8

7

7 Skywalker. Odrodzenie Disney

$3,193,000

-42.7% $507,056,021 $275 7

8

6
The Turning
Universal Pictures $3,050,000 -56.1% $11,705,440 $10-14 2

9

8 Małe kobietki (2019) Sony $3,015,000 -34.5% $98,770,632 $40 6

10

-

The Rhythm Section

Paramount Pictures
$2,800,000 - $2,800,000 $50 1

*PT - pozycja w tym tygodniu.
*PPT - pozycja w poprzednim tygodniu.

źródło: Boxofficemojo.com / zdj. Sony Pictures