Box Office - La Llorona zlała Shazama na dzień przed Śmigusem

Palmę pierwszeństwa od Shazama przejął w ten weekend horror „Topielisko. Klątwa La Llorony” będący kolejną odsłoną uniwersum „Obecności”. Shazam zdołał jednak wywalczyć drugą lokatę i przedzielił wspomniany horror od innej nowości w kinach, filmu „Przypływ wiary”, który jest pierwszym filmem Foxa wypuszczonym do kin po przejęciu studia przez Disneya. Poznajcie szczegóły.

Mimo że Shazam stracił pierwsze miejsce w rankingu, to i tak zajęła je inna produkcja od studia Warner Bros. Nowy horror „Topielisko. Klątwa La Llorony”, nad którym czuwa James Wan, twórca „Obecności”, zarobił w swój pierwszy weekend 26,5 mln dolarów, przewyższając znacznie przedpremierowe prognozy, które sugerowały otwarcie na poziomie 20 mln dolarów. Mimo że film został źle przyjęty przez krytyków – 32% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes – to widzowie wystawili mu za pośrednictwem serwisu Cinema Score ocenę B-. Na arenie międzynarodowej horror otworzył się w 71 krajach i zarobił z nich około 30 mln dolarów, podnosząc tym samym globalny wynik z pierwszego weekendu do kwoty 56,5 mln dolarów. Najlepiej poza granicami USA film poradził sobie w Meksyku, gdzie zdołał zebrać od widzów 5,3 mln dolarów. Dobre wyniki odnotował też w Kolumbii (2,4 mln dolarów), Francji (2,1 mln dolarów), Hiszpanii (1,7 mln dolarów), Indonezji (1,6 mln dolarów), Korei (1,3 mln dolarów), Indiach (1,1 mln dolarów) i Rosji (1,1 mln dolarów). 3 maja film wejdzie do kin w Wielkiej Brytanii, a tydzień później zawita do Polski i Japonii.

Drugie miejsce weekendu przypadło Shazamowi, który stracił jedynie 29% wpływów względem poprzedniego tygodnia i dorzucił do kasy studia 17,3 mln dolarów. To sprawiło, że najnowsze superbohaterskie widowisko Warnera ma już na krajowym koncie 121,3 mln dolarów. Na rynkach zagranicznych produkcja zarobiła w ten weekend 22 miliony, powiększając swój międzynarodowy dorobek do poziomu 201,5 mln dolarów. To z kolei oznacza, że na koniec swojego trzeciego weekendu w kinach film „Shazam!” zdołał zebrać od widzów dokładnie 322,8 mln dolarów.

Podium dzisiejszego zestawienia zamknął debiutujący na ekranach kin film „Przypływ wiary” będący pierwszym filmem Foxa, który trafił do kin jako produkcja Disneya. Film zadebiutował w kinach już w środę, a w ciągu pierwszych trzech dni zarobił 11,1 mln dolarów, a po pięciu dniach ma na koncie 14,6 mln dolarów. Wśród recenzentów Rotten Tomatoes film zebrał 64% pozytywnych recenzji, a widzowie wystawili w serwisie Cinema Score ocenę A. W przypadku rynków zagranicznych „Przypływ wiary” zakończył właśnie swój drugi weekend, dorzucając do swojego konta 2,8 mln dolarów, co daje mu w sumie 5,9 mln dolarów z międzynarodowego podwórka. Najlepiej poza granicami USA film radzi sobie w Brazylii, gdzie po dwóch tygodniach zebrał z kas kin 3,8 mln dolarów.

Tuż za podium wylądowała w ten weekend Kapitan Marvel, która z okazji zbliżającej się wielkimi krokami premiery filmu „Avengers: Koniec gry” ponownie zwróciła na siebie uwagę miłośników komiksowego kina. Biorąc pod uwagę, że bohaterka grana przez Brie Larson pojawi się już następnym tygodniu w czwartej części „Avengers”, wielu widzów postanowiło wykorzystać ostatnią szansę do nadrobienia origin story Kapitan Marvel, co dało filmowi 9,1 mln dolarów, czyli o 5,7% więcej niż podczas poprzedniego weekendu i to pomimo faktu, że z wyświetlania produkcji MCU zrezygnowały w USA kolejne 322 kina. Obecnie krajowy rezultat widowiska przekroczył właśnie 400 mln dolarów, co czyni go 34. filmem w historii USA i siódmym filmem MCU, któremu udała się ta sztuka. Na rynkach zagranicznych Kapitan Marvel dołożyła 6,5 mln dolarów i podniosła swój zagraniczny wynik do kwoty 689,5 mln dolarów. Po zsumowaniu wszystkich wpływów na koncie 21. filmu Marvela znajduje się obecnie 1 miliard i 89,5 mln dolarów.

Pierwszą piątkę zamknęła dzisiaj komedia „Little”, która w swój drugi weekend zaliczyła spadek wpływów o 45% i zdołała zebrać z kin 8,45 mln dolarów, a to daje jej w sumie 29,3 mln dolarów z amerykańskiego rynku. Na rynkach zagranicznych film powiększył swój dorobek o 1,4 mln dolarów, co sprawia, że w sumie zarobił do tej pory 34,1 mln dolarów, a 4,8 mln z tej kwoty pochodzi z krajów innych niż USA.

Szósta lokata przypadła z kolei filmowej wersji „Dumbo”, która w czwarty weekend zarobiła w USA 6,8 mln dolarów, podnosząc krajowy rezultat do kwoty 101,2 mln dolarów. Po dodaniu wpływów z rynków zagranicznych widowisko Disneya ma na koncie 307,8 mln dolarów.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o dwóch pozycjach, które zaliczyły większy spadek, czyli horrorze „Smętarz dla zwierzaków” i nowym Hellboyu. Pierwszy z nich zajął siódmą lokatę i stracił 50,2% wpływów z poprzedniego weekendu, co dało mu 4,8 mln dolarów i podniosło krajowy rezultat do 49,5 mln dolarów. Trudno będzie jednak komuś powtórzyć tak spektakularną porażkę, jaką zaliczył Hellboy. Po katastrofalnym otwarciu, które dało filmowi 12 mln dolarów, w swój drugi weekend produkcja zaliczyła spadek aż o 67,8% i zdołała zebrać z kin jedynie 3,8 mln dolarów. To znaczy, że po dwóch weekendach ma na krajowym koncie 19,6 mln dolarów.

*PT - pozycja w tym tygodniu.
*PPT - pozycja w poprzednim tygodniu.

źródło: Boxofficemojo.com / zdj. New Line Cinema / Warner Bros.