Box Office – „Niewidzialny człowiek” tchnął nowe życie w klasyczne potwory

„Niewidzialny człowiek” po dobrych wynikach z czwartku i piątku zalicza udany weekend i to do tego stopnia udany, że film nie tylko przebija przedpremierowe prognozy, ale jest obecnie horrorem mogącym poszczycić się najlepszym otwarciem tego roku. Dwa kolejne miejsca na podium przypadły hitom poprzednich tygodni, filmowym przygodom Sonica oraz produkcji „Zew krwi”.

Nowa odsłona Mrocznego Uniwersum studia Universal zebrała podczas pierwszych trzech dni z amerykańskich kin 29 mln dolarów i zaliczyła najlepsze otwarcie tego roku w przypadku horroru – film bez problemu przebił wynik 12 mln dolarów, które podczas debiutanckiego weekendu zebrał ostatni horror od Sony Pictures, film „Fantasty Island”. „Niewidzialny człowiek” cieszy się nie tylko dużą popularnością wśród widzów, ale także świetną renomą. Od krytyków film otrzymał 89% pozytywnych recenzji, a widzowie wystawili mu 90% pozytywnych opinii. Widownia z pierwszego weekendu oceniła horror za pośrednictwem serwisu CinemaScore na ocenę B+. Biorąc pod uwagę niski budżet (7 mln dolarów), film już teraz jest sukcesem finansowym dla Universala. Tym bardziej że najnowsza część Mrocznego Uniwersum dołoży do swojego krajowego konta przynajmniej jeszcze drugie tyle. Obecnie możemy zakładać, że film zakończy pobyt w amerykańskich kinach z kwotą na poziomie 60-70 mln dolarów. Poprzednie horrory od wytwórni Universal i Blumhouse, które otwierały się z podobnymi wynikami, osiągały następujące rezultaty: „Śmierć nadejdzie dziś” – otwarcie na poziomie 26 mln dolarów i końcowy wynik 55 mln, „Naznaczony: ostatni klucz” – otwarcie 29,5 mln dolarów i końcowy wynik 67 mln dolarów i „Noc Oczyszczenia: Anarchia” – otwarcie 29,8 mln dolarów i końcowy rezultat 71 mln.

Poza granicami USA film zadebiutował w 47 krajach i zgromadził od międzynarodowej widowni 20,2 mln dolarów. Najlepiej produkcja poradziła sobie w Wielkiej Brytanii, gdzie zebrała 2,86 mln dolarów. Dobre wyniki „Niewidzialny człowiek” zaliczył także we Francji (2,19 mln dolarów), Meksyku (1,8 mln dolarów), Australii (1,65 mln dolarów), Niemczech (1,2 mln dolarów), Hiszpanii (1,1 mln dolarów) i Korei (1,08 mln dolarów). Obecnie produkcja ma na swoim globalnym koncie już 49,2 mln dolarów.

Drugie miejsce weekendu wywalczył ciągle przyciągający uwagę widzów Sonic, który zakończył swój trzeci weekend z kwotą 16 mln dolarów. Na swoim amerykańskim koncie film od studia Paramount ma już 128,2 mln dolarów i lada dzień przeskoczy w rankingu adaptacji gier komputerowych na drugą pozycję, wyprzedzając film „Lara Croft: Tomb Raider”, który w 2001 roku zebrał w sumie 131,1 mln dolarów. W dalszej perspektywie film nie powinien mieć też najmniejszych problemów z pobiciem rekordowego wyniku „Detektywa Pikachu” okupującego pierwszą pozycję od maja zeszłego roku z wynikiem wynoszącym 144,1 mln dolarów. Na rynkach zagranicznych „Sonic. Szybki jak błyskawica” dorzucił 26,8 mln dolarów z 62 krajów i ma już na globalnym koncie 265,4 mln dolarów – 137,2 mln z tej kwoty to wpływy z rynku międzynarodowego. Podczas tego weekendu film otworzył się między innymi w Indonezji, gdzie widzowie wpłacili do kas 2 mln dolarów i w Polsce. W naszym kraju produkcja również cieszyła się sporym zainteresowaniem i zebrała 1,1 mln dolarów.

Na najniższym miejscu na podium zameldował się Harrison Ford z filmem „Zew krwi”. Podczas swojego drugiego weekendu film zaliczył spadek na poziomie 47% i zebrał od Amerykanów 13,2 mln dolarów. Po dziesięciu dniach obecności na dużym ekranie produkcja Disneya ma na krajowym koncie 45,9 mln dolarów. Z rynków zagranicznych film dorzucił podczas weekendu 11 mln dolarów i podniósł swój międzynarodowy wynik do 33,4 mln dolarów. Globalnie film bazujący na powieści Jacka Londona zebrał z kas kin 79,3 mln dolarów. Wynik z ostatniego weekendu dobitnie pokazuje, że produkcja nie ma żadnych szans na odniesienie finansowego sukcesu, bowiem zarówno w amerykańskich, jak i światowych kinach zarabia zdecydowanie zbyt mało, aby mogła zarobić na swój budżet, który wyniósł aż 135 mln.

Na koniec warto wspomnieć o świetnym wyniku filmu „My Hero Academia: Heroes: Rising”, który zebrał 5 mln dolarów podczas swojego pierwszego weekendu. Film studia zaliczył tym samym drugie najlepsze otwarcie dla studia FUNimation.

*PT - pozycja w tym tygodniu.
*PPT - pozycja w poprzednim tygodniu.

źródło: Boxofficemojo.com / zdj. Universal Pictures