Box Office - Queen w koronie, a Narodziny gwiazdy wyprzedzają Halloween

W trwającym jeszcze weekendzie pierwszy raz od lutego na trzech pierwszych miejscach w amerykańskim Box Office znalazły się filmy debiutujące w tym tygodniu w kinach. Pierwsze miejsce zgodnie z oczekiwaniami przypadło biografii zespołu Queen pod tytułem Bohemian Rhapsody. Drugą lokatę zapewniła sobie nowa produkcja Disneya zatytułowana Dziadek do orzechów i cztery królestwa, a trzecia lokata przypadła produkcji Nobody's Fool.

Najlepiej zarabiającym filmem weekendu okazał się film Bohemian Rhapsody, który zarobił na amerykańskim podwórku 50 milionów dolarów z 4 tysięcy kin i mimo problemów na etapie produkcji wynikających ze zwolnienia reżysera spełnił oczekiwania studia i przy tak obiecującym starcie ma szanse na dobre wyniki w kolejnych tygodniach, tym bardziej że nie będzie miał w kinach zbyt dużej konkurencji. Na arenie międzynarodowej produkcja opowiadająca o zespole Queen otworzyła się na 64 rynkach, z których zebrała 72,5 miliona dolarów, co daje jej w sumie 122,5 miliona dolarów przychodu po pierwszym weekendzie. Po doliczeniu wpływów z pierwszego weekendu w angielskich kinach, w których film zadebiutował najwcześniej, bo już 24 października, do tej pory Freddie Mercury i jego kompani z zespołu zarobili dla studia Fox 141,7 miliona dolarów. Żeby podkreślić wagę tego wyniku wystarczy tylko wspomnieć, że budżet filmu wyniósł 52 miliony dolarów. Liderem wśród zagranicznych rynków jest oczywiście Wielka Brytania, gdzie film przez dwa tygodnie zarobił 26,5 miliona dolarów, ale produkcja radzi sobie przyzwoicie także w we Francji (7,7 miliona dolarów), Meksyku (5,8 miliona dolarów), Niemczech (5,7 miliona dolarów), Korei Południowej (5,7 miliona dolarów), Australii (5,4 mln dolarów), Hiszpanii (4,8 mln dolarów) i Holandii (1,6 mln dolarów). W najbliższy weekend film otworzy się na kolejnych 14 rynkach, w tym także w Japonii, gdzie powinien odnotować dobry rezultat.

Drugie miejsce weekendu przypadło nowej produkcji Disneya pod tytułem Dziadek do orzechów i cztery królestwa, z takimi gwiazdami w obsadzie jak Keira Knightley, Morgan Freeman, Helen Mirren i Mackenzie Foy. Mimo imponującej obsady podczas swojego kinowego debiutu filmowi udało się zebrać z amerykańskich kas jedynie 20 milionów dolarów, a kiepskie recenzje, które film zebrał od recenzentów na Rotten Tomatoes (tylko 34% pozytywnych opinii) i Metacritic (38%), mogą przyczynić się do dużych spadków w kolejnych tygodniach i zaowocować kolejną z kolei kinową wpadką Disneya. Przypomnijmy tylko, że ostatnie produkcje Disneya zarabiały w pierwsze weekendy w amerykańskich kinach odpowiednio 24,5 miliona dolarów w przypadku filmu Krzysiu, gdzie jesteś? i 33,1 miliona dolarów w przypadku produkcji Pułapka czasu, a obie z nich zakończyły pobyt w kinach z wynikami na poziomie 99 milionów w przypadku filmu o Krzysiu i Kubusiu Puchatku (193 miliony po doliczeniu wpływów z zagranicznych rynków) i 100 milionów w przypadku Pułapki czasu (132 miliony po doliczeniu zagranicznych wpływów). Sytuację nowego filmu Disneya podreperował nieco rynek zagraniczny, gdzie film wszedł do kin w 45 krajach i zarobił w nich w sumie 38,5 miliona dolarów, podnosząc globalny wynik debiutanckiego weekendu do poziomu 58,5 miliona dolarów. Najlepiej film Dziadek do orzechów i cztery królestwa radził sobie w Chinach, gdzie zarobił 12 milionów dolarów. Dobre rezultaty zanotował też we Włoszech (5,5 miliona dolarów), Niemczech (2,7 miliona dolarów), Meksyku (2,3 miliona dolarów), Hiszpanii (2,2 miliona dolarów), Wielkiej Brytanii (2,1 miliona dolarów) i Brazylii (1,7 miliona dolarów). W kolejnych tygodniach listopada film wejdzie do kin w Australii, Francji i Japonii, a na początku grudnia zadebiutuje w Korei i Rosji.

Trzecie miejsce dzisiejszego zestawienia wywalczył kolejny debiutant w kinach, którym jest film Nobody's Fool, z wynikiem wynoszącym 14 milionów dolarów. Komedia z kategorią wiekową R została dobrze przyjęta przez widzów, którzy w serwisie CinemaScore przyznali jej ocenę A-, co może zapowiadać małe spadki w kolejnych tygodniach. Biorąc pod uwagę wszystkie z czynników, można założyć, że film zakończy swój pobyt w amerykańskich kinach z wynikiem od 30 do 40 milionów dolarów.

Najciekawszą produkcją tego weekendu okazał się jednak film Narodziny gwiazdy, który zajął czwarte miejsce rankingu, zarabiając w swój piąty weekend 11,1 miliona dolarów i notując tym samym spadek wpływów wynoszący zaledwie 21%. Od premiery film Bradleya Coopera zarobił w USA 165 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym zaledwie 36 milionów. Równie imponującym osiągnięciem filmu jest fakt, że potrafił wyprzedzić w rankingu horror Haloween, który debiutował w amerykańskich kinach dopiero trzy tygodnie temu, a musiał uznać wyższość filmu obecnego na ekranach już od pięciu tygodni. Swoją dobrą passę produkcja podtrzymała także na rynkach zagranicznych, gdzie dołożyła do konta 13,9 miliona dolarów, podnosząc swój międzynarodowy wynik do 128,3 miliona dolarów. W sumie daje to filmowi globalny wynik na poziomie 293,9 miliona dolarów, co oznacza, że już w następny weekend film przekroczy barierę 300 milionów! W kontekście ogromnego sukcesu filmu ciekawym będzie obserwować dalsze wyniki pierwszego dzisiaj na liście Bohemian Rhapsody, który jako film muzyczny również powinien mieć podobną widownię co film z Lady Gagą. Jedynym, co przemawia na niekorzyść filmu o zespole Queen, są mniej entuzjastyczne recenzje – 60% w serwisie Rotten Tomatoes, które wypada dosyć blado w porównaniu do 90% uzyskanych przez film Coopera.

Pierwszą piątkę weekendu zamyka wspomniane Halloween, które zarobiło niewiele mniej niż Narodziny gwiazdy, bo 11 milionów dolarów i zaliczyło spory spadek względem pierwszego weekendu wynoszący niecałe 65%. W USA do tej pory nowa odsłona kultowej serii horrorów zarobiła 150,4 miliona dolarów, a po dołożeniu 18,3 miliona dolarów z rynków zagranicznych może pochwalić się światowym wynikiem wynoszącym 229,6 miliona dolarów.

Na koniec warto też wspomnieć, że szóstą lokatę zajął Venom, który dorzucił do swojego konta 7,8 miliona dolarów, podwyższając krajowy rezultat do poziomu 198,6 miliona dolarów, co oznacza, że już w następny weekend przebije barierę 200 milionów dolarów przychodu z kin w USA. Na rynkach zagranicznych film zarobił podczas weekendu 15,6 miliona dolarów, co sprawia, że w sumie zarobił na całym świecie 541,5 miliona dolarów.

*PT - pozycja w tym tygodniu.
*PPT - pozycja w poprzednim tygodniu.

źródło: Boxofficemojo.com / zdj. 20th Century Fox