Box Office - Robin Hood oddał pieniądze bogatym: Ralph i Creed demolują kina w Święto Dziękczynienia

Amerykanie obchodzili w tym tygodniu Święto Dziękczynienia, co sprawiło, że chętniej wybierali się także do kin na premierowe superprodukcje. W sumie w ciągu trzydniowego weekendu dwanaście najlepiej zarabiających produkcji zarobiło 216 milionów dolarów i ustanowiło nowy rekord weekendu związanego ze Świętem Dziękczynienia. Najlepiej ze wszystkich premier poradziła sobie druga część przygód Ralpha Demolki, na drugim miejscu uplasował się Creed 2, a podium zamknął nieco niespodziewanie animowany Grinch.

W ciągu długiego weekendu, który liczył w USA pięć dni, animacja Ralph Demolka w internecie, zarobił 84,5 miliona dolarów i tym samym stał się filmem z drugim najlepszym otwarciem weekendu Dziękczynienia. Ralph ustępuje jedynie animacji Kraina lodu z 2013 roku, która zebrała wtedy od Amerykanów 93,5 miliona dolarów. Disney potwierdził tym samym, że cały czas świetnie radzi sobie podczas listopadowych długich weekendów, bowiem to właśnie do niego od lat należy niemal cała dziesiątka najlepszych otwarć. Aktualnie na 13 pierwszych pozycji aż 11 to produkcje Disneya. Wracając jeszcze do samego Ralpha, który zarobił w pięć dni o 2,5 miliona więcej niż animacja Vaiana: Skarb oceanu w takim samym okresie w 2016 roku, można więc nieśmiało założyć, że tym razem animacji Disneya uda się zarobić w USA w sumie ponad 250 milionów dolarów. Vaianie do tego sukcesu zabrakło nieco ponad 1 miliona dolarów (animacja zarobiła dokładnie 248,7 miliona dolarów), a przypomnijmy, że wtedy Disney również mierzył się z poważnymi konkurentami pokroju Doktora Strange'a od Marvela i pierwszej części Fantastycznych zwierząt.

Na arenie międzynarodowej Ralph zarobił około 41,5 miliona dolarów z 18 krajów, co daje mu globalny debiut na poziomie 125,9 miliona dolarów. Poza granicami USA najlepiej animacja poradziła sobie oczywiście w Chinach, gdzie zarobiła 19,5 miliona dolarów, co plasuje Ralpha tuż za wynikiem osiągniętym w tym roku przez kontynuację Iniemamocnych (20,9 miliona dolarów). Demolka pobił jednak w Chinach wyniki takich hitów Disneya jak Coco i wspomniana już Vaiana. Kolejnymi dobrymi rynkami dla nowej produkcji Disneya okazał się Meksyk (6,3 miliona dolarów) i Rosja (5,7 miliona dolarów). W przyszłym tygodniu animacja wejdzie do kin w Wielkiej Brytanii, a następnie w Hiszpanii (5 grudnia), Japonii (21 grudnia), Australii (26 grudnia), Włoszech (1 stycznia), Korei Południowej (3 stycznia), Brazylii (3 stycznia), Polsce (11 stycznia), Niemczech (24 stycznia) i Francji (13 lutego).

Drugie miejsce wywalczył sobie w ten weekend Creed 2, który zarobił podczas pięciodniowego weekendu 55,8 miliona dolarów. Ten wynik pozwolił filmowi zostać produkcją z siódmym największym otwarciem weekendu Dziękczynienia. Aktualnie Creed jest jedyną produkcją w pierwszej dziesiątce, która nie została stworzona przez Disneya. Creedowi udało się też poprawić rezultat osiągnięty przez pierwszą część serii, która w ciągu pierwszych pięciu dni zarobiła w 2015 roku 42,1 miliona dolarów i ostatecznie zakończyła pobyt w amerykańskich kinach z wynikiem wynoszącym 109,7 miliona dolarów. Creed 2 nie powinien mieć więc problemów, aby przekroczyć barierę 110 milionów, tym bardziej że widzowie bardzo dobrze przyjęli kontynuację i przyznali jej za pośrednictwem serwisu CinemaScore ocenę A, czyli dokładnie taką samą jak pierwszej części.

Trzecie miejsce pięciodniowego weekendu zapewniła sobie druga część serii Fantastyczne zwierzęta, która zarobiła 42,9 miliona dolarów i powiększyła swój krajowy dorobek do poziomu 117,1 miliona dolarów. Na zagranicznych rynkach film już drugi raz z rzędu zapracował na miano najbardziej dochodowego filmu weekendu i dorzucił do swojego konta kolejne 83,7 miliona dolarów. Po dwóch weekendach na rynku międzynanarodowym Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda zarobiły 322,6 miliona dolarów. Po dodaniu kwoty zebranej z kas amerykańskich kin film zarobił w sumie 439,7 miliona dolarów.

Jeśli natomiast pod uwagę weźmiemy jedynie wynik z trzydniowego weekendu w USA, to Fantastyczne zwierzęta 2 musiały uznać wyższość animacji Grinch, która zarobiła 30,2 miliona dolarów, czyli o niecałe 600 tysięcy więcej niż Fantastyczne zwierzęta (29,65 miliona dolarów). Grinch pięciodniowy weekend zakończył natomiast na czwartym miejscu z wynikiem 42 milionów dolarów, co daje animacji w sumie 180 milionów dolarów zebranych z kin w USA i sprawia, że już niedługo wejdzie do pierwszej dziesiątki najlepiej zarabiających filmów 2018 roku. Na arenie międzynarodowej Grinch otworzył się w ten weekend na 11 nowych rynkach i w sumie zarobił 7,6 miliona dolarów z 33 krajów. Obecnie zagraniczny wynik filmu wynosi 34,3 miliona dolarów. Nie trudno więc policzyć, że w globalnym ujęciu animacja od studia Universal zarobiła 215,7 miliona dolarów. To jednak nie koniec dobrych wiadomości dla studia, bowiem już w najbliższy weekend Grinch zawita do 23 nowych krajów, w tym do Francji, Australii, Włoch, Niemiec, Hiszpanii, a także do Polski.

Pierwszą piątkę, zarówno pięciodniowego, jak i trzydniowego weekendu, zamyka Bohemian Rhapsody z wynikiem na poziomie 19,3 miliona dolarów (z pięciu dni) i 13,8 miliona dolarów (z trzech dni). Jeśli skupimy się na wyniku z klasycznego weekendu, to zauważymy, że film o zespole Queen odnotował bardzo niski, bo wynoszący zaledwie 13,6%, spadek względem poprzedniego tygodnia, co tylko potwierdza, że pomimo upływu czasu i silnej konkurencji produkcja nadal świetnie sobie radzi na amerykańskim rynku, na którym od premiery zarobiła 152 miliony dolarów. W ten weekend film dołożył też kolejne 38 milionów z rynków zagranicznych i podniósł swój globalny wynik do 472,1 miliona dolarów.

Na koniec warto odnotować, że największym rozczarowaniem weekendu okazała się debiutująca w kinach nowa wersja filmowych przygód Robin Hooda, która zajęła dopiero siódme miejsce i zarobiła ledwie 14,2 miliona dolarów w ciągu pięciu dni od premiery, a 9,1 miliona w ciągu klasycznego, trzydniowego weekendu. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, bowiem film od początku był przez wielu widzów skazywany na porażkę, a gwoździem do trumny okazały się katastrofalne recenzje (11% pozytywnych ocen w serwisie Rotten Tomatoes), które jedynie potwierdziły przedpremierowe obawy. Wygląda na to, że film będzie jedną z największych finansowych porażek tego roku, a biorąc pod uwagę, że jego budżet wyniósł niespełna 100 milionów dolarów, studio Lionsgate już teraz musi pogodzić się z faktem, że film nie będzie w stanie na siebie zarobić. Wyniku Robin Hooda nie uratowały też zagraniczne rynki, gdzie film zarobił 8,7 miliona dolarów z 33 krajów. Najlepiej film poradził sobie w kinach w Wielkiej Brytanii (1,7 miliona dolarów), Australii (901 tysięcy dolarów), Włoszech (885 tysięcy dolarów) i Malezji (530 tysięcy dolarów). W najbliższy weekend film zadebiutuje we Francji, Belgii, Polsce, Korei Południowej, Brazylii, Rosji, Danii, Finlandii, Meksyku, Norwegii i Szwecji, następnie 5 grudnia zawita do Hiszpanii, a w połowie stycznia do Niemiec.

PT*

PPT*

Tytuł

Studio

Przychód z weekendu

Spadek %

Budżet w mln

Liczba tygodni w kinach

1

-

Ralph Demolka w internecie

BV $55,672,000 - - 1

2

-
Creed II
MGM $35,293,000 - - 1

3

2
Grinch
Uni. $30,210,000 -21.7% $75 3

4

1

Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda

WB $29,650,000 -52.3% $200 2

5

3

Bohemian Rhapsody

Fox $13,855,000 -13.6% $52 4

6

4 Instant Family Par. $12,500,000 -13.8% $48 2

7

- Robin Hood (2018) LG/S

$9,125,000

- - 1

8

5 Wdowy Fox

$7,955,000

-35.6% $42 2

9

22 Green Book Uni. $5,443,000 +1,598.7% - 2

10

7

Narodziny gwiazdy (2018)

WB

$3,005,000

-30.0% $36 8

*PT - pozycja w tym tygodniu.
*PPT - pozycja w poprzednim tygodniu.

źródło: Boxofficemojo.com / zdj. MGM / Warner Bros.