"Bright: The Album" (2017) Various Artists - recenzja soundtracku

15 grudnia 2017 roku do polskich sklepów trafiła – za sprawą firmy Warner Music Poland – płyta CD z muzyką z filmu Bright, wyprodukowanego na potrzeby platformy Netflix. Jest to wydanie jednopłytowe, zaś film mimo wielu głosów krytyki, moim zdaniem broni się całkiem nieźle. A jak wypada muzyka – sprawdźcie naszą recenzję!

„Bright: The Album” Various Artists

(Atlantic Records / Warner Music Poland, 2017)

Płyta to typowa dla współczesnych składanek filmowych mikstura hip-hopu, alternatywnego rocka i popu. Wszystko to podlane elektroniką i latynowskimi dźwiękami. Jest czego posłuchać, ale czy aby na pewno na wysokim poziomie?

Recenzja muzyki na płycie:

Pierwsze spojrzenie na zestaw wykonawców przekonuje nas o jednym: to album dla rocznika 2000 lub młodszego. Mnóstwo tutaj duetów, kolaboracji, gościnnych udziałów. Czy jest w tym coś złego? Na pewno nie. Przecież to właśnie wspaniałe duety stworzyły tak niezapomniane przeboje jak „You’re The One That I Want” w wykonaniu Johna Travolty i Olivii Newton-John (z filmu „Grease”) czy też „(I’ve Had) The Time of My Life” duetu Bill Medley i Jennifer Warnes (z filmu „Dirty Dancing”). Niestety, na ścieżce dźwiękowej z filmu „Bright” nie ma tak wpadających w ucho utworów, ale za to jest bardzo dużo dobrych i solidnych nagrań.

Zaczynamy od świetnego „Broken People” w wykonaniu Logic & Rag’n’Bone Man. Genialny rap Logica komponuje się z bardzo przebojowym refrenem wyśpiewanym przez nową gwiazdę muzyki, czyli Rag’n’Bone Mana, który to w zeszłym roku wydał bardzo dobrą płytę solową z utworami „Human” oraz „Skin”. Utwór „Broken People” nie tylko jest świetnym otwarciem najnowszej produkcji Netflixa, ale także pozostaje nam na długo w pamięci. Kolejny utwór w wykonaniu zespołu Bastille jest jednym z najjaśniejszych momentów płyty. „World Gone Mad” ma cechy, które gwarantują mu długie życie artystyczne. Piękny, emocjonalny śpiew wokalisty w tej delikatnej, melodyjnej balladzie z partią smyczków, która z minuty na minutę zmienia się z kameralnej kompozycji w piękny, wielobrzmieniowy utwór. Niepostrzeżenie zaczyna się kolejny utwór „Home”, który jest niesamowitym killerem! Podoba Wam się styl, w którym Eminem nagrał utwór „Love The Way You Lie” z Rihanną oraz „The River” z Edem Sheeranem? Dokładnie taki przepis na hit zaserwowali nam Machine Gun Kelly, X Ambassadors oraz Bebe Rexha. I teraz niestety wypada stwierdzić jeden niezaprzeczalny fakt. Gdyby „Bright” okazał się filmem genialnym (a niestety tak się nie stało), te pierwsze utwory zyskałyby status niezapomnianych. Może nie na równi z wymienionymi we wstępie duetami, ale tylko troszkę niżej. Na to szans nie ma, bo jeśli film nie zyskuje sławy, to niestety utwór stanowiący ścieżkę dźwiękową do niego, także często ginie.

bright_disc_01_01.jpg

Czy oznacza to, że po trzecim utworze należy wyłączyć płytę? Zdecydowanie nie! „Crown” w wykonaniu Camilii Cabello (znanej z ultra przebojowego hitu „Havana”) wprowadza nam do zwykłego popowego utworu cudowne hinduskie motywy. Jest czego posłuchać. Tym bardziej, że była wokalistka zespołu Fifth Harmony wie, jak posługiwać się swoim głosem, a całość brzmi namiętnie i seksownie. „Darkside” w wykonaniu Ty Dolla $ign & Future, z gościnnym wokalem Kiiary, jest także bardzo dobrym utworem, usmażonym w nowoczesnym sosie hip-hopu i syntezatorów z refrenem pięknie zaśpiewanym przez wokalistkę znaną z duetu z zespołem Linkin Park („Heavy” – pamiętacie jaki „hejt” wywołał ten singiel w Internecie?). Za nami prawie połowa płyty do filmu „Bright”. Wypada tutaj nadmienić, że ta „lepsza połowa”. Niestety, po początkowych pięciu utworach poziom pozostałych mocno spada. To, co serwują nam po kolei: Migos & Marshmello „Danger”, Meek Mill, YG & Snoop Dogg „That's My N”, Steve Aoki & Lil Uzi Vert „Smoke My Dope”, A$AP Rocky & Tom Morello „FTW (F**k The World)” – powiem szczerze, że więcej spodziewałem się po kolaboracji tych dwóch artystów – a także alt-J „Hares On The Mountain” i DRAM & Neil Young „Campfire”, to niestety przeciętne utwory z pogranicza hip-hopu i rapu. Oczywiście rytm jest zawsze obfity, produkcja nieskazitelna, a estetyka może się spodobać fanom takich produkcji. Muszę jednak podkreślić, że to typowe zapełniacze, nic więcej.

Niemniej wypada zaznaczyć jeszcze, że fajnym urozmaiceniem jest utwór „Cheer Up” w wykonaniu amerykańskiego zespołu Portugal. The Man. Coś z pogranicza dobrych dokonań alternatywnych zespołów w stylu Blur, Pulp i The Killers. Ciekawa kompozycja i mały plus dla tej składanki. Na sam koniec zostaje nam miła dla ucha ballada Sama Hunta zatytułowana „This Land Is Your Land”. Artysta, kojarzony głównie z kulturą muzyki country, w bardzo nastrojowym utworze kończy płytę do filmu „Bright”. Płytę udaną, aczkolwiek nie genialną. Płytę, którą warto mieć w swojej kolekcji, jeśli zbieramy dobre ścieżki dźwiękowe „śpiewane”. Jeśli zbieramy zaś tylko te genialne – wtedy odpuśćmy sobie, bo do top 20 ścieżek wszech czasów albumowi „Bright” daleko…

Na sam koniec jeszcze jeden fakt i plus albumu. Warstwa tekstowa utworów komponuje się świetnie z tematyką filmu „Bright”. Niby niewiele, ale jednak czuć wymóg producenta, który zapewne dał wykonawcom wytyczne dotyczące szeroko pojętych problemów, do których nawiązuje film. Detal, ale istotny!

4
Muzyka na płycie

Ciekawostka: Szkoda, że Will Smith, niewątpliwa gwiazda filmu „Bright”, nie nagrywa już utworów do swoich filmów. Ostatni jego utwór to „Black Suits Comin’ (Nod Ya Head)” do filmu „Faceci w czerni 2”. Szkoda, gdyż jego utwory zawsze miały odpowiedni feeling i stanowiły wartość dodaną w filmach. Will, prosimy o kolejne utwory raz na kilka lat…

Spis utworów:

  1. Broken People - Logic & Rag'n'Bone Man (3:32)
  2. World Gone Mad – Bastille (3:16)
  3. Home - Machine Gun Kelly, X Ambassadors & Bebe Rexha (3:22)
  4. Crown - Camila Cabello & Grey (3:21)
  5. Darkside (feat. Kiiara) - Ty Dolla $ign & Future (3:53)
  6. Danger - Migos & Marshmello (3:34)
  7. That's My N****  - Meek Mill, YG & Snoop Dogg (3:19)
  8. Smoke My Dope - Steve Aoki & Lil Uzi Vert (3:22)
  9. FTW (F**k the World) - A$AP Rocky & Tom Morello (2:23)
  10. Cheer Up - Portugal. The Man (2:46)
  11. Hares on the Mountain - alt-J (3:48)
  12. Campfire - DRAM & Neil Young (3:40)
  13. This Land Is Your Land - Sam Hunt (2:34)

Czas trwania płyty: 42:50

Opis i prezentacja wydania:

Wydanie na płytach kompaktowych prezentuje się przyzwoicie. Wrażenie robi front, który jest także plakatem promocyjnym filmu. Tył okładki zaś zawiera tytuły utworów i wykonawców, wycentrowane po środku tylniej okładki, wyraźną i ładną czcionką, przez co wygląda nad wyraz przyzwoicie. W środku odznacza się pozytywnie nadruk na płycie CD. Natomiast sama wkładka, która jest rozwijana (czego niestety nie lubię), mogłaby prezentować się lepiej. Nie jestem do końca zadowolony z doboru zdjęć do wkładki. Szczególnie tych w zielonkawej poświacie. Gdybym miał selekcjonować udane ujęcia w aparacie, które sam bym zrobił, te poleciałyby od razu do folderu „usuń”. Dlaczego znalazły się one we wkładce oficjalnej ścieżki dźwiękowej filmu? Tylko wydawca raczy wiedzieć! Spis utworów, producentów, wykonawców – to wszystko jest jednak jak należy. Nie ma tekstów utworów, ale to zrozumiałe i oczywiste. Bardzo rzadko zdarza się to we wkładkach z utworami stanowiącymi tło do filmów. Słowem: dobra wkładka, bez fajerwerków, niestety z niekiedy słabo dobranymi zdjęciami z filmu wewnątrz.

bright_cd_001 (1).jpg bright_cd_001 (5).jpg

bright_cd_001 (4).jpg bright_cd_001 (3).jpg

4
Wydawnictwo

Oceny końcowe:

4
Muzyka na płycie
4
Wydawnictwo
4
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

Gdzie kupić soundtrack z filmu „Bright”?

Płytę do recenzji otrzymaliśmy dzięki uprzejmości firmy Warner Music Poland.

źródło: zdj. Netflix.