Filmowa seria Transformers, za którą odpowiadał Michael Bay ma już 12 lat i obejmuje 5 filmów, które zarobiły ponad 4 miliardy dolarów. Wygląda jednak na to, że Paramount za pomocą filmu Bumblebee chce po cichu zrestartować swoją kasową serię. Poznajcie szczegóły.
Nowe plotki sugerują, że firma Hasbro i studio Paramount planują wykorzystać zeszłoroczny film Bumblebee jako punkt wyjścia dla nowego kinowego uniwersum Transformers. Do tej pory film postrzegany był mimo wszystko jako prequel, który przedstawia wydarzenia mające miejsce przed pierwszym filmem serii z 2007 roku.
Ostatnim filmem o Transformersach, za który odpowiadał Michael Bay był Ostatni rycerz z 2017 roku. Film okazał się jednak najmniej dochodowym filmem serii i zarobił w kinach na całym świecie tylko 605 milionów dolarów. Do jego premiery najgorzej zarabiającą produkcja była pierwsza część serii z wynikiem wynoszącym 709 milionów dolarów.
Studio Paramount zdecydowało więc, że zamiast kontynuacji skoncentruje się na mniej kosztownym prequelu, który opowie historię popularnego Auto-bota o imieniu Bumblebee. Film zarobił do tej pory w kinach 458,2 miliona dolarów, ale jego budżet wynosił tylko 135 milionów dolarów, podczas gdy na ostatni film głównej serii studio wydało 217 milionów. Mimo że film nie okazał się wielkim sukcesem finansowym, studio chce najwyraźniej wykorzystać go do odbudowania serii na nowych zasadach, tym bardziej że Bumblebee okazał się najlepiej ocenianym filmem o Transformersach. W serwisie Rotten Tomatoes może liczyć obecnie na imponujący odsetek pozytywnych ocen wynoszący aż 93%. Do tej pory najlepiej ocenianym filmem franczyzy była pierwsza część z wynikiem na poziomie 57%.
źródło: Comicbookmovie.com / zdj. Paramount Pictures