Charlie Cox: 4. sezon Daredevila byłby naprawdę ekscytujący

Podczas jednego z ostatnich wywiadów wcielający się w rolę Daredevila Charlie Cox wyjawił, czego moglibyśmy się w spodziewać w kontynuacji anulowanego przez Netflix serialu. Aktor zdradził, że przed podjęciem decyzji przez szefów platformy zdążył odbyć wstępne rozmowy z twórcami widowiska i poznał wstępny zarys jego fabuły

Zdaniem Coxa historia przewidziana na czwartą część była niesamowicie intrygująca i spodobałaby się fanom. Dowiedzieliśmy się m.in., że tym razem głównym przeciwnikiem Diabła z Hell's Kitchen zostałby znany z 3. sezonu Benjamin Poindexter, który od tej pory miałby być znany pod pseudonimem Bullseye 

Zdążyliśmy odbyć wstępne rozmowy na temat kolejnego sezonu. Tego, co mogłoby się stać i kto byłby zaangażowany w akcję. Wydawało mi się to ekscytujące, naprawdę bardzo, bardzo ekscytujące. Miałem ogólne pojęcie na temat kierunku, w jakim podążyłby serial, a także swoje pomysły na rozwój fabuły. 

Dużą rolę w kolejnej części odegrałby Wilson Bethel, czyli serialowy Bullseye. Sezon 3 był niejako historią powstania jego postaci i pokazał, jak Agent Poindexter stał się Bullseyem. Teraz mieliśmy skupić się na rozwoju tej postaci i pokazać dynamikę relacji pomiędzy nią, a Daredevilem. 

Wiem, że to nie było nic osobistego, a już na pewno nie było wymierzone we mnie. Mimo to byłem jednak bardzo rozczarowany decyzją o anulowaniu serialu. Sezon 3 został naprawdę dobrze przyjęty. Marzę o tym, byśmy kiedyś mogli kontynuować tę historię. 

Według analityków powiązanych z platformą Netflix w najbliższym czasie możemy się spodziewać anulowania kolejnego serialu z uniwersum Marvela - Punishera. Podobny los spotka prawdopodobnie także Jessicę Jones. 

źródło: Bleedingcoolnews.com / Netflix / Marvel