Czy Hopper powróci w czwartym sezonie „Stranger Things”? David Harbour komentuje

Jim Hopper to jeden z uwielbianych bohaterów, „Stranger Things”, flagowego serialu Netfliksa. W następstwie finału ostatniego sezonu (spoilery, ale jeśli jeszcze nie widzieliście trzeciej serii to na co Wy ludzie jeszcze czekacie) los komendanta policji w Hawkins jest co najmniej niepewny. W najnowszym wywiadzie David Harbour – aktor wcielający się w postać Hoppera – zdecydował się skomentować sprawę. 

W ostatnich miesiącach Harbour nabrał wody w usta, do mistrzostwa opanował zdolność manewrowania między pytaniami dziennikarzy, nie zdradził niczego, tłumacząc przy tym, że nic, a nic nie wie. Przypomnijmy (i raz jeszcze podkreślam: spoilery): Hopper zginął w ostatnim odcinku trzeciego sezonu „Stranger Things” poświęcając się, by przejście do tajemniczej Drugiej Strony zostało raz na zawsze zamknięte. Ponieważ jednak po napisach końcowych pojawiła się sugestywna scena dodatkowa, fani na całym świecie nie przestają spekulować, czy Hopperowi udało się przeżyć wydarzenia finalnej godziny. Oto co w sprawie miał do powiedzenia sam Harbour:

O mój Boże! Nie wiem! Może zadzwonimy do braci Duffer [twórców serialu]? Nie wiemy jeszcze, nie wiemy. Niczego mi nie mówią więc będziemy musieli zobaczyć. Myślę, że na pewnym etapie się dowiecie. Wszyscy się dowiemy. Miejmy nadzieję, że żyje. (...) Chciałbym by tak było. Wiecie – lubię pracować. 

Następnie aktor odniósł się do pytania dotyczącego potencjalnego wątku Hoppera w czwartym sezonie – o czym mógłby opowiadać gdyby okazało się, że bohater przeżył.

Jeżeli będzie miało miejsce jakieś wskrzeszenie, jeżeli [Hopper] pójdzie w określonym kierunku, to na pewno będzie to bardzo interesujące. (...) Oglądaliście „Władcę Pierścieni”? Gandalf Szary walczy z Balrogiem, spada w ciemności, walczy z nim przez wieczność i wszyscy myślą że zginął. A następnie wraca jak Gandalf Biały z nową siłą i nowymi mocami. Myślę, że to by był ciekawy wątek dla niego [Hoppera]

Prace na planie czwartego sezonu wystartują w styczniu. Zdjęcia mają potrwać do sierpnia, a czwarty sezon podobnie jak pierwszy i trzeci ma liczyć osiem odcinków. Daty premiery nowego sezonu należy spodziewać się na przełomie 2020 i 2021 roku.

Szczegóły na temat fabuły nowych odcinków pozostają tajemnicą, ale wiemy, że czwarty sezon podąży w zupełnie innym kierunku. Największą różnicą względem dotychczasowych odcinków ma być fakt, że historia zacznie wykraczać poza granice Hawkins — potwierdza to pierwsza zapowiedź serialu, w której pojawia się wzmianka „Już nie jesteśmy w Hawkins”. Produkcja nabierze większego rozmachu, ale niekoniecznie pod względem efektów specjalnych, a samej fabuły.

źródło: Comicbook.com / zdj. Netflix