Głębia tom 3: Wybrzeże gasnącego światła - recenzja komiksu

W trzecim tomie Głębi dalej eksplorowany jest motyw nadziei. Nawiązując do niego, można zadać pytanie: czy czytelnik może mieć nadzieję na dobrą historię? Zapraszamy do lektury recenzji.

Seria miała bardzo dobry początek, niestety druga odsłona okazała się już słabsza. Patetyczność stała się nieznośna, a część scen była naciągana. Na szczęście Wybrzeże gasnącego światła nie idzie tą drogą - to komiks lepszy, choć od pierwszego tomu nadal gorszy.

Nadzieja to przewodni temat Głębi, mający duże znaczenie dla bohaterów, a zwłaszcza dla Stel Caine, której wiara w kreowanie rzeczywistości przekonaniem, że coś się wydarzy, wpłynęła na pozostałe postacie. Niektórzy odcinają się od takich poglądów, inni zaś je podzielają. A Rick Remender raz daje do zrozumienia, że nadzieję warto mieć, innym razem zaś, że może nadzieja jest matką głupich. W tej opowieści dość drastycznie przechodzimy od chwilowego szczęścia lub zdaje się realnej możliwości na jego osiągnięcie do tragicznych momentów.  

glebia-t3-plansza-01-min.jpg

Nie jest to tak emocjonalny rollercoaster, ponieważ gdzieś po drodze autor chyba się trochę wypalił. Ja mam wrażenie, że tę historię należało zamknąć może w dwóch tomach, bo po pewnych wstrząsach jej ciąg dalszy już nie ma takiej mocy. Ponadto postacie nadal tkwią w dołku, a czytelnik podskórnie już czuje, że po lepszych chwilach - przy których jednak wspomina się dawniejsze nieszczęśliwe zdarzenia - musi nadejść jakaś katastrofa. Uczucie beznadziei daje się trochę we znaki, a do tego wiemy, czego się spodziewać, przez co trudniej nas zaskoczyć.

Mimo wszystko Rick Remender się stara i efekt jest całkiem udany. Trafnym zabiegiem było prowadzenie na przemian dwóch wątków: wyprawy na powierzchnię Stel Caine oraz działań jej córek. W obu przypadkach dochodzi do interesujących wydarzeń, podczas których udziela się napięcie. Akcja przebiega szybko, a dialogi dostarczają nowych i ważnych wiadomości na temat postaci. Dowiadujemy się więcej o siostrzanych relacjach, ale też i o stosunkach między Stel a partnerującym jej mężczyzną, znajomym syna. Jest w nich [relacjach] niewielka dynamika, która jednak ma swoje konsekwencje w fabule. Na pewno też udał się pewien twist, bowiem rozkręcił komiks na tyle, żeby utrzymać uwagę czytającego.

Scenarzysta stawia przed bohaterami kolejne wyzwania, tym razem wydają się one większe niż do tej pory, więc finał serii może być spektakularny. Postacie zdecydowanie nie mają lekko, a sceny są pełne brutalności - to, co się dzieje, czasem wydaje się wręcz nieludzkie, bynajmniej nie dlatego, że na ilustracjach widzimy zwierzęce osoby. Świetnie spisują się tutaj Greg Tocchini (rysunki) i Dave McCaig (kolory). Na planszach jest więcej pomarańczowego i żółtego, bowiem wreszcie możemy zobaczyć świat na powierzchni. Rysunki, tak jak wcześniej, przypominają chwilami piękne szkice, ale są wyraźniejsze niż w pierwszym tomie. Jedyny zarzut: w niektórych sytuacjach głowy postaci są dziwnie spłaszczone.

glebia-t3-plansza-02-min.jpg

Podsumowanie

Głębia jest jedną z ciekawszych serii SF, ponieważ wizja przyszłości z jednej strony wygląda pięknie w interpretacji Grega Tocchiniego, a z drugiej strony przeraża pesymistycznym podejściem. To nie tylko kwestia tego, że ludzie musieli zamieszkać pod wodą. To także kwestia tego, jakie życie tam sobie ułożyli. Terror w jednym ze społeczeństw - jak można było do tego dopuścić? Jeśli chodzi o historię, motyw nadziei staje się mniej lub bardziej pretensjonalny, a nawet męczący, ale na brak emocji nie można narzekać. Oczywiście pod warunkiem, że obchodzą nas postacie. Wydaje mi się, że części mogłoby tu już nie być, wydaje mi się, że w pewnym momencie autor zaaplikował postaci zbyt uderzającą dawkę beznadziei, lecz dalej czytam i mam nadzieję na... happy end? O kurde. Zaraziłem się nadzieją.   

+3
Scenariusz
5
Rysunki
5
Tłumaczenie
5
Wydanie
3
Przystępność*
4
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

* Przystępność - stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum.

glebia-3.jpg

Zachęconych recenzją odsyłamy do wpisu Majowe premiery od Non Stop Comics - prezentacje komiksów, w którym znajdziecie obszerną galerię zdjęć oraz prezentację wideo.

Specyfikacja

Scenariusz

Rick Remender

Rysunki

Greg Tocchini

Przekład

Bartosz Czartoryski

Oprawa

miękka

Liczba stron

136

Druk

kolor

Format

170x260 mm

Wydawnictwo oryginału

Image Comics

Data premiery

09.05.2018

źródło: Non Stop Comics / Image Comics