Podczas wczorajszej konferencji prasowej organizacji Television Critics Association, włodarze HBO uchylili rąbka tajemnicy w związku z serialem „Green Lantern”, długo zapowiadaną produkcją o jednej z najciekawszych postaci DC Comics.
Zielona Latarnia miała do tej pory kosmicznego pecha jeśli chodzi o ekranowe interpretacje. Solowy film superbohatera utonął w fatalnych recenzjach i box offisie, a z „Ligi Sprawiedliwości” go, jak dowiedzieliśmy się niedawno, wycięto. Zła passa ma szanse się zmienić dzięki powstającemu dla HBO Max serialowi. O „Green Lantern” wypowiedziała się Sarah Aubrey, w HBO odpowiedzialna za powstawanie oryginalnych serii. Oto co miała do powiedzenia:
[Opowieść] rozgrywa się na przestrzeni kilku dekad i skupia na dwóch Zielonych Latarniach na Ziemi oraz jednej [w kosmosie] — postaci Sinestro.
Z wypowiedzi Aubrey można wywnioskować, że w serialu zobaczymy Sinestro jako członka Korpusu, a więc w czasach jego współpracy z Abin Surem. Co więcej, skoro historia rozciąga się na dziesięciolecia, to nie można wykluczyć, że prędzej czy później Sinestro przejmie rolę antagonisty serii i zmierzy się z Halem Jordanem.
Na ten moment nie mamy żadnych informacji związanych z datą premiery serialu, ani jego potencjalnym showrunnerem, czy też obsadą. Wygląda jednak na to, że serial może zastąpić pierwotnie planowany film „Green Lantern Corps”, o którym słyszeliśmy ostatnio początkiem ubiegłego roku, gdy mówiło się, że główną rolę ma objąć Zac Efron.
Źródło: Comicbookmovie.com / zdj. DC Comics