Jasne było, że po premierze nowego Deadpoola film Avengers: Wojna bez granic będzie musiał w końcu ustąpić pierwszego miejsca w Box Office. Na jakie wpływy zatem może liczyć studio 20th Century Fox? Prognozy otwarcia bez wątpienia napawają optymizmem.
Analitycy przewidują, że film może zarobić nawet 350 milionów dolarów na całym świecie podczas pierwszego weekendu. Na amerykańskie podwórko ma przypaść z tego od 130 do 150 milionów dolarów i od 175 do 200 milionów dolarów na rynki zagraniczne.
Wygląda więc na to, że druga odsłona serii bez większych problemów poradzi sobie z pobiciem otwarcia pierwszego filmu. Pierwszy Deadpool debiutujący w lutym 2016 roku zarobił w pierwszy weekend 132,4 miliona dolarów, ustanawiając nowy rekord lutego. Rekord ten został jednak w tym roku pobity przez Czarną Panterę, która zdołała zebrać z kas aż 202 miliony dolarów.
Łącznie pierwszy Deadpool zarobił 783 miliony dolarów, z czego 363 miliony w USA i 420 milionów poza granicami Stanów Zjednoczonych, i stał się filmem z najlepszymi otwarciami wśród produkcji z kategorią wiekową R, zarówno w USA, jak i na całym świecie. Teraz wszystko wskazuje na to, że Deadpool sam może pobić swoje rekordy i przy okazji zdetronizować w końcu Avengersów, i być może przeszkodzić im nawet w osiągnięciu 2 miliardów dolarów.
Analitycy przewidują, że w USA podczas nadchodzącego weekendu Avengersi zarobią około 32 miliony, zaliczając spadek na poziomie 48% względem poprzedniego weekendu, co da im drugie miejsce w zestawieniu. W poniedziałek film dołożył do swojego konta 4 miliony z kas w USA i ma na swoim koncie łącznie 552 miliony z krajowego podwórka, a po doliczeniu wpływów z pozostałych krajów – łącznie 1 miliard 638 milionów dolarów.
źródło: Deadline.com / zdj. 20th Century Fox / Marvel