Kolekcja „Batman Noir” – prezentacja i porównanie. Słowo o nakładzie i jakości

W połowie sierpnia bieżącego roku, z okazji 80. urodzin postaci Batmana, wydawnictwo Egmont przygotowało dla polskich czytelników limitowaną kolekcję komiksów z Mrocznym Rycerzem pod nazwą „Batman Noir”, na którą składa się pięć tomów z biało-czarnymi rysunkami. Jak wypadło to śmiałe przedsięwzięcie największego wydawnictwa w Polsce? Sprawdźcie naszą prezentację i porównanie z poprzednimi wydaniami komiksów.

Nakład kolekcji

Na kolekcję „Batman Noir” składają się w większości kultowe już komiksy, które doczekały się w naszym kraju niejednego już wydania w kolorze. Za niektóre z nich odpowiada nawet wydawnictwo Egmont, będące od pewnego czasu głównym przedstawicielem DC Comics na polskim rynku. W skład kolekcji wchodzą więc takie klasyki jak: „Batman: Długie Halloween” (Loeb, Sale), „Batman: Hush” (Loeb, Lee, Williams), „Powrót Mrocznego Rycerza” (Miller, Janson), „Zabójczy żart” (Moore, Bolland) oraz wydawnicza nowość, „Batman: Pewnego dnia” (King, Weeks, Lark), która niedawno ukazała się na naszym rynku w ramach linii wydawniczej DC Odrodzenie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że „Pewnego dnia” jest jedynym tytułem z kolekcji, który nie trafił do sprzedaży jako samodzielny tytuł. Podczas gdy wszystkie cztery z wymienionych wcześniej tytułów dostępne są w oddzielnej sprzedaży, tak tytuł „Pewnego dnia” można zdobyć, jedynie kupując cały pakiet kolekcji.

Jeśli jesteśmy już przy kwestiach formalnych kolekcji, to wspomnijmy, że według informacji udzielonych przez wydawnictwo Egmont kolekcja została przygotowana w nakładzie obejmującym 630 pakietów oraz dodatkowo po 400 sztuk pojedynczych tomów. Jak zapewniał sklep Egmont.pl, na rynek trafi około 90% z całego nakładu, co daje nam w przybliżeniu 567 pakietów i 360 dodatkowych sztuk każdego z tytułów, z wyłączeniem „Pewnego dnia”. Możemy więc przyjąć, że w sumie na rynek trafiło około 927 sztuk każdego z czterech komiksów. Informacje na temat nakładu kolekcji „Batman Noir” nie zostały jednak ujawnione przez wydawnictwo Egmont zaraz po ogłoszeniu inicjatywy, czyli na początku lipca. O tym, ile komiksów trafiło na rynek, dowiedzieliśmy się znacznie później, kiedy okazało się, że pierwsi klienci, do których trafiły już komiksy, wykryli w nim dosyć poważną wadę.

Historia „dziwnego projektu z Batmanem”

Dla tych, którzy nie śledzą uważnie wątku kolekcji „Batman Noir” na forum KOMIKSpec.pl, warto jednak zacząć od początku i przybliżyć kolejne wydarzenia. O tym, że wydawnictwo Egmont przygotowuje z okazji 80. urodzin Batmana specjalną niespodziankę dla jego miłośników, dowiedzieliśmy się już pod koniec kwietnia, kiedy to na Pyrkonie „dziwny projekt z Batmanem” zapowiedział Tomasz Kołodziejczak – kierujący komiksowym działem w wydawnictwie Egmont Polska. Od tego czasu przez najbliższe miesiące fani komiksów zastanawiali się i spekulowali, czym może okazać się ta tajemnicza inicjatywa. Odpowiedź przyszła dopiero na początku lipca, kiedy poinformowaliśmy, że w kolejnych tygodniach ukaże się rzeczona kolekcja: Kolekcja „Batman Noir” od Egmontu na 80. urodziny Mrocznego Rycerza. Odpowiedź na jedno pytanie zrodziła jednak mnóstwo kolejnych, które zaczęły nurtować ewentualnych klientów. Oprócz wspomnianego już nakładu, który dla wielu jest kwestią pierwszorzędną w przypadku takich kolekcji, pojawiły się jeszcze pytania o datę premiery, jakość druku, rodzaj papieru, kwestię dystrybucji oraz, oczywiście, cenę. Żadna z tych informacji nie została ujawniona przez wydawnictwo wraz z ogłoszeniem pierwszych informacji o wydaniu.

Pierwsze odpowiedzi przyszły na dzień po ogłoszeniu inicjatywy, czyli 5 lipca, kiedy pre-ordery na komiksy wystartowały w sklepie Egmont.pl. Dowiedzieliśmy się wówczas, że premiera została zapowiedziana na 14 sierpnia, a ceny komiksów będą kształtowały się (przynajmniej początkowo) na następującym poziomie:

Abstrahując od wysokości cen, cały czas nie było jasne, czy komiksy w ramach kolekcji będą dostępne w ofercie innych księgarń internetowych, czy może ich dystrybucja zostanie ograniczona wyłącznie do sklepu Egmont.pl. Brak tej informacji był pierwszym i niestety, jak się później okazało, nie jedynym problemem związanym z kolekcją. Jasne jest, że w obawie przed wyczerpaniem nakładu (cały czas nie wiedzieliśmy jeszcze, ile on wynosi) wiele osób zdecydowało się na zakup kolekcji lub jej pojedynczych tomów w sklepie Egmontu. Przez następne kilka dni nie cichły dyskusje i spekulacje na temat kolekcji, a na prawdziwy zwrot akcji, iście z filmów Hitchcocka, musieliśmy czekać dokładnie do 14 lipca. Wtedy to gruchnęła wiadomość, że kolekcja „Batman Noir” pojawiła się w ofercie sklepu TaniaKsiazka.pl. Gdyby tego było mało, okazało się, że sklep zaoferuje swoim klientom komiksy w zdecydowanie niższej cenie, niż zrobił to sklep Egmont.pl. Kompletne wydanie kolekcji można było nabyć za 565,80 zł, a po zapisaniu się do newslettera cena spadała do 520,54 zł, czyli 170 zł taniej niż w przypadku pierwotnej ceny „okładkowej”. Pojawienie się komiksu w sklepie TaniaKsiazka.pl rozwiązało worek kolejnych ofert i okazało się, że dystrybucja kolekcji nie będzie wcale ograniczona wyłącznie do sklepu Egmont.pl. Tymczasem oferty znikały, co prawda, z kilku księgarń, co wzbudzało w klientach wątpliwości na temat ich dostępności w normalnej dystrybucji, ale ostatecznie okazało się, że kolekcję można było kupić nawet za 427,80 zł w sklepie Tantis.pl.

Sklep Egmont.pl w obliczu tych rewelacji (trzeba dodać, że na własne życzenie) spotkał się zapewne z ogromną liczbą anulowanych zamówień i próbował zatrzymać przy sobie klientów, oferując im zniżkę dla „lojalnych Klientów” w wysokości 20% od ceny początkowej. Dla nowych klientów cena pakietu spadła natomiast o 15%, a dodatkowo można było zdobyć różnego rodzaju gadżety dodawane do zamówień. Za komentarz całego zamieszania z ceną i braku informacji na temat procesu dystrybucji tej wyjątkowej inicjatywy niech posłuży jedynie fakt, że komiksy z kolekcji cały czas dostępne są w ofercie sklepu Egmont.pl ze zniżką na poziomie 15% za pojedynczy tom i 18% za cały pakiet.

O słynnym już przebarwieniu od zakładki

Skupmy się w końcu na głównym zamieszaniu związanym z nieszczęsną kolekcją „Batman Noir”. Sklep Egmont.pl na prawie tydzień przed oficjalną premierą kolekcji (7-8 sierpnia) rozpoczął już wysyłanie zamówień do swoich klientów, co spowodowało kolejne zamieszanie wśród tych, którzy zdecydowali się na zakup komiksów w innych sklepach internetowych. Pojawiły się pytania, czy starczy nakładu dla innych sklepów? Czy powtórzy się sytuacja z kolekcjonerskim artbookiem „Thorgala”, którego nie otrzymali klienci składający zamówienie w kilku innych księgarniach? Cóż, gdyby tylko na tym się skończyło, pozostałby jedynie niesmak z tej „sprytnej ucieczki do przodu”. Okazało się jednak, że rzeczywistość potrafi pisać najbardziej zaskakujące historie i gdy czarno-białe „Batmany” dotarły do pierwszych klientów Egmontu, pojawiły się sygnały o wadzie produktu. Wadą tą było przebarwienie od zakładki, która została włożona do środka wszystkich komiksów. Wydawnictwo poinformowało o zaistniałej sytuacji w ramach wiadomości mailowej, rozesłanej do klientów Egmont.pl, stwierdzając między innymi, że:

Niestety, uszkodzenie było niemożliwe do stwierdzenia podczas odbioru nakładu bez otwierania zafoliowanych komiksów. Egzemplarze, na podstawie których akceptowaliśmy druk, nie posiadały wady.

Sytuacja, w której egzemplarze, na podstawie których wydawnictwo akceptowało druk, nie posiadały wad, nie jest, co prawda, niemożliwe, zwłaszczca w obliczu faktu, że nie wszystkie egzemplarze, które trafiły do sprzedaży, faktycznie zostały zniszczone przez zakładkę. Niemniej szkoda, że standardy akceptowania druku nie zostały przez wydawnictwo Egmont podniesione w przypadku tak wyjątkowej kolekcji, tym bardziej że błędy w druku i inne wady zdarzały się we wcześniejszych pozycjach tego wydawnictwa dosyć często. Samo wydawnictwo później tłumaczyło tę sytuację następująco:

Według informacji od naszego producenta, defekt ten niestety pojawił się w już wydrukowanych i zafoliowanych egzemplarzach.

Po pierwszym komunikacie o występowaniu przebarwienia, po czterech dniach (13 sierpnia) sklep Egmont.pl poinformował swoich klientów, że:

1. pozostawiamy na rynku nakład z ww. uszkodzeniem
2. nie będziemy robić dodruków całej serii ani poszczególnych tomów
3. zapewniamy klientom prawo zwrotu, ale nie będziemy w stanie wymienić egzemplarzy na nowe, ponieważ nimi nie dysponujemy.

Wtedy również pojawiła się informacja o tajemniczym nakładzie wydań, o którym wspominaliśmy na początku. W połączeniu z informacją o braku dodruków miało to podkreślić wyjątkowość kolekcji i sprawić, że nabywcy dwa razy zastanowią się, zanim zrezygnują z zamówienia. Dodatkowo sklep zaproponował klientom, którzy zamówili pakiet 5 komiksów w przedsprzedaży, dwa rozwiązania:

  • Zwrot produktu na koszt Księgarni internetowej Egmont.pl (kurier), a po otrzymaniu przesyłki,  zwrot zapłaconej kwoty oraz jednorazowy kod (ważny 3 miesiące) na zakupy w Księgarni Egmont.pl o wartości  40 zł brutto
  • Jeśli zdecydują się Państwo na zachowanie pakietu, proponujemy jednorazowy kod o wartości 80 zł brutto (ważny 3 miesiące) na zakupy w Księgarni Egmont.pl.

Zaoferowanie klientom kodu nawet w przypadku rezygnacji z zamówienia jest godne pochwały, jednak i w tym przypadku sklep nie wystrzegł się małej wpadki. W mailu nie podano od jakiej kwoty obowiązuje kod i czy łączy się on z innymi rabatami. Możemy więc zapewnić tych, którzy się nad tym zastanawiają, że owszem, kod łączy się z promocjami, co oznacza, że rabat odejmowany jest od ceny po zniżkach. Natomiast w przypadku ceny minimalnej zamówienia, kod obowiązuje przy zakupach za minimum 100 zł.

Jakość tomów

Po streszczeniu tej zapierającej dech w piersiach historii z kolekcją „Batman Noir” trzeba w końcu zadać sobie pytanie: jak wypada w komiksach sama wada? Przebarwienie powstało najprawdopodobniej przez włożenie materiałowej zakładki w świeżo wydrukowane i mokre jeszcze kartki. Powinniśmy więc mieć z nim do czynienia wyłącznie na dwóch stronach, które bezpośrednio zetknęły się z nieszczęsną zakładką. Niestety, końcówka zakładki również została włożona do środka komiksu (najpewniej w celu łatwiejszego zafoliowania), co spowodowało, że przebarwienie znajduje się także na dwóch kolejnych stronach komiksu. Ponadto w niektórych przypadkach ślad przebarwienia jest tak intensywny, że przedostał się on także na przyległe bezpośrednio do zakładki strony – nie jest to standard, ale zdarzają się takie przypadki. Zahaczamy więc tutaj o drugą istotną wadę komiksu, a jeśli nie wadę, to jego niepożądaną cechę – cienki papier. Zwłaszcza w przypadku czarno-białych komiksów brak zastosowania odpowiednio grubego papieru powoduje, że w przypadku niektórych stron czarne elementy wyraźnie przebijają się na drugą stronę kartki. W poniższej galerii zdjęć możecie zobaczyć ten efekt zarówno na jednej z pierwszych stron tytułowych, jak i regularnej stronie z komiksu. Podobnie jak w przypadku przebarwienia, nie jest to problem widoczny na każdej stronie i dyskwalifikujący komiksy z kolekcji, ale warto mieć świadomość jego występowania, zwłaszcza w komiksach, na które trzeba wydać nieco więcej niż na standardową edycję.

Wspomniane wady niwelują poniekąd pozostałe aspekty wydań, które same w sobie wypadają naprawdę majestatycznie. Na żywo komiksy prezentują się genialnie, a ich gigantyczne wymiary (225x344 mm) zapewniają wyjątkowe doznania podczas lektury. Kwestią gustu pozostaje oczywiście, czy każdy z komiksów wchodzących w skład kolekcji nadaje się do prezentacji w czarno-białej wersji, ale faktem pozostaje to, że już sam format zapewnia nam odkrywanie tych historii na zupełnie innym poziomie. Tym bardziej szkoda, że kolekcja „Noir” rozczarowuje pod względem materiałów dodatkowych. Biorąc pod uwagę, że mamy tu do czynienia z kolekcją składającą się z klasycznych tytułów, które uznawane są za jedne z najlepszych komiksów o Batmanie, można było oczekiwać zdecydowanie większej liczby plansz, szkiców i innych materiałów. Tymczasem dostajemy w większości pozycji dodatki okrojone do galerii liczących sobie kilka w porywach kilkanaście stron – pozytywnym wyjątkiem w kolekcji jest jedynie „Zabójczy żart”, w którym znalazło się ponad 50 stron wypełnionych alternatywnymi okładkami.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o jakości wykonania. Komiksy wydają się odpowiednio złożone, nie ma tutaj mowy o wypadających kartkach. Absolutnie nie można przyczepić się też do materiału, z jakiego zostały wykonane okładki – dostajemy odpowiednio twardą opawę, która wbrew pozorom nie powinna być aż tak narażona na zabrudzenia. Sam projekt okładek oraz ułożenie grafik na grzbiecie również wypada przyzwoicie – niektóre rysunków na okładkach po prostu lepiej nadają sie do czarno-białej wersji, a inne – mniej. Jeśli chodzi o układ logotypów, tytułów i nazwisk autorów na grzbietach, to – jak na standardy, do których przyzwyczaił nas Egmont – „Batman Noir” wypada nad wyraz dobrze.

Słowem podsumowania, jeśli nie należycie do grupy bezkompromisowych pedantów, powinniście dać radę przełknąć wady, które przytrafiły się kolekcji „Batman Noir”. Jest to w tym momencie jedna z najbardziej wyjątkowych pozycji na polskim rynku komiksowym i miejmy nadzieję, że wpadki na kilku polach nie sprawią, że Egmont zrezygnuje z wydawania tego typu pozycji. Pozostaje mieć również nadzieję, że przypadek „Batmana Noir” sprawi, że proces akceptowania druku zostanie w tym wydawnictwie przynajmniej zweryfikowany. Natomiast ci, którzy dostali egzemplarze bez przebarwień, mogą mówić o prawdziwych „białych krukach”.

Poniżej znajdziecie galerię zdjęć prezentującą najważniejsze aspekty wydania, ich wady oraz przykładowe plansze. Możecie też sprawdzić, jak tytuły z kolekcji „Batman Noir” wypadają na tle wcześniejszych wydań z komiksami „Batman: Długie Halloween” (Mucha Comics), „Batman: Hush” (Egmont), „Powrót Mrocznego Rycerza” (Egmont) i „Zabójczy żart” (Egmont).

Zdjęcia kolekcji

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Porównanie wymiarów i okładek

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Porównanie plansz

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Jakość kolekcji

Kolekcja „Batman Noir” batman-noir-wada-1 (2).jpg

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”

Kolekcja „Batman Noir” Kolekcja „Batman Noir”