Wczoraj poznaliśmy tegoroczne nominacje do nagród Emmy. Po raz pierwszy od osiemnastu lat stacja HBO nie zajęła pierwszego miejsca pod względem liczby nominacji i musiała ustąpić platformie streamingowej Netfliksa, która w tym roku ma najwięcej szans na zdobycie statuetek.
Filmy, seriale oraz aktorzy i inni twórcy produkcji Netfliksa mogą w tym roku liczyć na 112 nominacji. HBO zostało natomiast wyróżnione w tegorocznej edycji 108 razy i pierwszy raz od osiemnastu lat musi uznać wyższość innej stacji, a w tym przypadku platformy streamingowej.
Dobrze wypadły również inne serwisy streamingowe, takie jak Hulu i Amazon, które zebrały odpowiednio 27 i 22 nominacje. Największym zainteresowaniem cieszyły się produkcje: Opowieść podręcznej od Hulu (aż 20 nominacji) i The Marvelous Mrs. Maisel od Amazona (14 nominacji).
Wśród produkcji Netfliksa królują natomiast:
- The Crown - 13 nominacji
- Godless - 12 nominacji
- Stranger Things - 12 nominacji
- Glow - 10 nominacji
Każda z platform streamingowych zdobyła w tym roku więcej nominacji w głównych kategoriach niż w roku poprzednim. Netflix ma ich 27, Hulu zebrało 12, a Amazon jedynie 5. W 2017 roku były to natomiast 18 nominacji w przypadku Netfliksa i po 3 nominacje w przypadku Amazona i Hulu.
Warto jednak zauważyć, że HBO cały czas może pochwalić się największą ilością nominacji dla pojedynczego serialu. Chodzi oczywiście o Grę o Tron, która w tym roku zebrała 22 nominacje, wyprzedzając Opowieści podręcznej o 2 nominacje.
źródło: Hollywoodreporter.com / Engadget.com / zdj. Netflix