Pod koniec ubiegłego roku Netflix zakładał, że w 2018 roku jego wydatki na oryginalne treści wyniosą około 7-8 miliardów dolarów. Jak się okazuje, kwotwa ta wyniesie ostatecznie nawet do 12-13 miliardów. Jest to wynik, którego nie osiągnęło w tym roku żadne inne studio filmowe.
Z raportu The Economist wynika, że Netflix przeznaczył w tym roku na produkcję nowych treści od 12 do 13 miliardów dolarów. Niektóre z nowych filmów i seriali zadebiutowały już na platformie, a niektóre zobaczymy dopiero w przyszłym roku. Wydane środki przełożą się na około 80 filmów fabularnych oraz 700 nowych lub licencjonowanych programów telewizyjnych. Dla porównania studio Warner Bros. wypuści w tym roku do kin 23 filmy, a Disney zaledwie 10.
Szacuje się, że do 2020 roku wydatki Netfliksa na oryginalne treści mogą wynieść nawet 22,5 miliarda dolarów. Duża część budżetu przeznaczona zostanie na wysokobudżetowe filmy, które mogłby trafiać do kin. Chodzi przede wszystkim o kontynuację Bright z Willem Smithem, Six Underground (budżet 150 milionów dolarów) z Ryanem Reynoldsem w reżyserii Michaela Baya i The Irishman w reżyserii Martina Scorsese (budżet od 125 do 140 milionów dolarów) z Robertem De Niro i Alem Pacino w rolach głównych.
Netflix może jednak powoli zacząć obawiać się swoich głównych konkurentów, bowiem Amazon w tym roku przeznaczy na oryginalne treści 4 miliardy dolarów - w tym na serial Władca Pierścieni, a produkcją filmów i seriali zaczynają interesować się również Google i Apple.
Portal The Economist zauważa, że sprzedaż biletów do kina spadła w ostatnich latach o około 20%, , co jest jednym z powodów, dla którego duże studia takie jak Disney i Warner Bros. zaczynają wprowadzać swoje własne platformy streamingowe, które będą stanowiły poważną konkurencję dla Netfliksa. Jeszcze w tym roku ruszy platforma DC Universe, gdzie znajdziemy wszystkie filmy i seriale z superbohaterami DC Comics, a na przyszły rok zapowiedziano premierę platformy Disneya, gdzie zadebiutują nowe seriale ze świata Gwiezdnych Wojen.
źródło: Flatpanelshd.com / Economist.com