Po tym, jak prace na planie nowego Bonda rozkręciły się na dobre, do sieci zaczyna trafiać coraz więcej informacji na temat samego filmu. Niedawno dowiedzieliśmy się, że w obsadzie powróci Christoph Waltz, a teraz pojawiła się informacja, że w filmie zobaczymy nową postać, która przejęła popularny kryptonim 007 po tym, jak Bond udał się na emeryturę. Poznajcie szczegóły.
Wiemy już z wczesnych opisów fabuły, że na początku filmu zastaniemy Bonda, który porzucił służbę agenta MI6 i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Nowe plotki sugerują, że w agencji MI6 popularny kryptonim 007, który od lat przypisany był do Jamesa Bonda, został przekazany innemu agentowi. Według plotek kryptonimem od czasu odejścia Bonda posługuje się nowa bohaterka, którą zagrała Lashana Lynch, znana fanom solowego filmu o przygodach Kapitan Marvel.
Według plotek za wprowadzenie takiego rozwiązania odpowiada angielska scenarzystka i aktorka, Phoebe Waller-Bridge, która została zatrudniona do pracy nad scenariuszem. Nowa bohaterka, która przejmie pseudonim 007, nie ma jednak zastąpić Daniela Craiga w roli samego Bonda. Będzie to zupełnie nowa postać funkcjonująca jako następczyni Bonda, która otrzymała jego kryptonim. W jednej z początkowych scen mamy usłyszeć podobno, jak popularny M, szef MI6, zwraca się do nowej agentki, używając pseudonimu 007.
Wiemy oczywiście, że Bond ostatecznie wraca do swojej agencji, by pomóc w walce z nowym, globalnym zagrożeniem, ale nie jest na ten moment jasne, czy odzyska swój kultowy kryptonim. Nie wiemy też, jak dużą rolę odegra w filmie sama Lashana Lynch. Mówi się jedynie, że Bond będzie próbował nawiązać bliższą relację z bohaterką, ale ona niekoniecznie będzie zainteresowana romansem z bohaterem Craiga. Niewykluczone, że twórcy chcą w nowym filmie wprowadzić do świata bohaterkę, która mogłaby zastąpić w przyszłości Bonda. Jak wiemy, dla Craiga będzie to ostatni występ w roli Agenta 007. Od dawna słyszy się, że niektóre ze środowisk domagają się, aby w nowego Bonda wcieliła się kobieta. Czy tak się stanie? Możliwe, że jest to pierwszy krok ku takiemu rozwiązaniu, wszystko będzie jednak zależało od tego, jak nowa bohaterka nosząca kryptonim 007 zostanie przyjęta przez widzów.
Według źródeł związanych z filmem sam scenariusz filmu oddaje hołd dorobkowi długoletniej serii i odnosi się do niej z humorem. Zwraca się jednak uwagę na fakt, że Bond będzie musiał odnaleźć się we współczesnym świecie, którym rządzą już nieco inne zasady, ale spróbuje zachować przy tym kilka swoich klasycznych zwyczajów.
W głównych rolach powrócą również Ralph Fiennes jako M, a także Lea Seydoux jako Madeleine Swann, Naomie Harris jako Moneypenny, Ben Whishaw jako Q, z Rory Kinear jako Tanner i Jeffrey Wright jako Felix Leiter. W nowych rolach pojawią się natomiast Dali Benssalah, Billy Magnussen, Ana De Arma, David Dencik, Lashana Lynch i Rami Malek.
Premiera filmu, którą początkowo zapowiadano na 14 lutego 2020 roku, została ostatecznie przesunięta na 8 kwietnia 2020 roku. Reżyseruje Cary Joji Fukunaga.
źródło: Dailymail.co.uk / zdj. MGM