Kilka dni temu informowaliśmy Was, że prace nad przeznaczonym na platformę Disney+ serialem o przygodach Obi-Wana Kenobiego zostały wstrzymane. Ewan McGregor skomentował ostatnie plotki w najnowszym wywiadzie. Aktor uspokoił wyczekujących na jego solowy projekt fanów, tłumacząc, że doniesienia o niepewnym losie serialu były mocno przesadzone.
Po tym jak w sobotę w sieci pojawiła się informacja o zawieszeniu prac nad serialem, fani „Gwiezdnych Wojen” wpadli w panikę. Minicykl o przygodach Kenobiego jest najdłużej wyczekiwanym, a zarazem odwlekanym marzeniem entuzjastów cyklu. Kilka dni temu mówiło się, że powodem decyzji podjętej przez szefową Lucasfilmu Kathleen Kennedy są niezadowalające scenariusze do pierwszych odcinków. W nowym wywiadzie Ewan McGregor tłumaczy, że projekt jest całkowicie bezpieczny, a wstrzymanie prac poskutkuje jedynie przeniesieniem produkcji na przyszły rok:
Po prostu przesunęli to na następny rok, tylko tyle. Mieli wrażenie, że potrzebują więcej czasu by napisać te odcinki. Zamiast kręcić w kwietniu, wejdziemy na plan w styczniu. (...) Nic bardziej dramatycznego, niż to. Często się tak zdarza (...)
W kolejnej części wywiadu McGregor zapewnia, że data premiery serialu o Kenobim nie powinna ulec opóźnieniu mimo późniejszego startu produkcji. Warto dodać, że na ten moment data ta nie została jeszcze ujawniona. Aktor skomentował też plotki, jakoby serial uległ skróceniu z sześciu do zaledwie czterech odcinków, mówiąc tylko, że nic mu o tym nie wiadomo.
Reżyserką serialu nadal pozostaje Deborah Chow, która pracowała niedawno przy serialu „The Mandalorian”. Wcześniej Deborah Chow miała okazję reżyserować odcinki takich seriali jak „American Gods”, „Człowiek z wysokiego zamku”, „Zadzwoń do Saula” i „Jessica Jones”.
Czas akcji serialu
Początkowo ujawniono, że akcja serialu będzie osadzona pomiędzy wydarzeniami z trylogii prequeli a klasycznymi filmami ze świata „Star Wars”. Niedawno oficjalnie doprecyzowano, że wydarzenia z serialu o solowych przygodach Kenobiego będą rozgrywały się na osiem lat po filmie „Gwiezdne wojny: część III – Zemsta Sithów”. W obliczu aktualnych zmian związanych ze scenariuszem nie jest jasne, czy ustalone wcześniej ramy czasowe zostaną zachowane.
źródło: CBR.com / zdj. Lucasfilm