Patrick Stewart rozmawiał z Kevinem Feigem o powrocie Profesora X

Ponieważ przyszłość X-Menów spoczywa od pewnego czasu w rękach i Disneya i Marvel Studios, nie trzeba było długo czekać na doniesienia o rozmowach, które toczą się celem połączenia lub zrebootowania dwóch rozdzielonych do tej pory konfliktem licencyjnym uniwersów. W najnowszym wywiadzie Patrick Stewart zdradził, że rozmówił się z Kevinem Feigem w sprawie ewentualnego powrotu Profesora X. Nie wstrzymujcie oddechu, Stewart nie jest zainteresowany

Jak tłumaczy, aktor pozostaje przekonany, że „Logan” był idealnym epilogiem dla jego postaci, toteż ewentualny powrót do roli równałby się z umniejszeniem wrażenia, które pozostawił ostatni film o Wolverinie. Stewart zdradza, że w rozmowie padł temat nowych filmów i sugestii dotyczących Charlesa Xaviera:

Problem jest taki... gdyby nie „Logan” to owszem, najprawdopodobniej wróciłbym na wózek jeszcze raz i zagrał Charlesa Xaviera. Ale „Logan to zmienił”. 

W dalszej części wywiadu Stewart wspomina wrażenie, jakie zrobiło na nim zakończenie jego wątku w „Loganie”. Aktor opowiada, że wstrzymywał łzy na sali kinowej, ale gdy zobaczył, że Hugh Jackman otwarcie płacze, to stwierdził, że nie będzie się powstrzymywał:

Hugh złapał mnie za rękę i przez ostatnie 7 czy 8 minut filmu siedzieliśmy trzymając się za ręce (...) Opowieść bardzo nas poruszyła, sami wzajemnie się poruszyliśmy. (...) Podjęliśmy decyzję, że tak pożegnamy się z postaciami (...).

źródło: Comicbook.com / zdj. Disney