Sarah Connor nie wróci do „Terminatora”

Terminator: Mroczne przeznaczenie” okazał się jednym największych boxoffisowych zawodów zeszłego roku. Mimo relatywnie przychylnych recenzji krytyków, film nie spodobał się większości entuzjastów cyklu, którzy skrytykowali w szczególności decyzje, jakie scenariusz podjął względem klasycznych postaci cyklu. Teraz o możliwości kolejnego powrotu do kultowej roli wypowiedziała się Linda Hamilton, filmowa Sarah Connor.

Aktorkę zapytano, czy mimo kiepskiego wyniku finansowego „Terminatora” pozostaje optymistycznie nastawiona na dalszy rozwój serii. Aktorka odpowiedziała krótko: „nie”. Później jednak zdecydowała się myśl nieco rozwinąć, usiłując zarazem określić, w jaki sposób opowieść mogłaby przetrwać w kolejnych filmach: 

Może wypaliłaby jakaś mniejsza wersja opowieści, taka, w której miliony żyć nie są stawką. Dzisiejsza widownia jest nieprzewidywalna. Moim zdaniem te filmy nie powinny być tak wysokobudżetowe.

W dalszej części wywiadu aktorka oznajmia wprost, że roli ma dosyć i z przyjemnością by się z nią rozstała:

Byłabym zadowolona gdyby nie dane mi było powrócić. Więc nie, nie mam nadziei [na kolejną część], chcę z tym już skończyć.

Ostatnio swoim pomysłem na przetrwanie „Terminatora” podzielił się aktor, który w „Mrocznym przeznaczeniu” wcielił się w cyborga Rev-9. Przeczytajcie o nim tutaj, bo w przeciwieństwie do ostatniego filmu produkcji Jamesa Camerona, ten brzmi całkiem nieźle.

źródło: Comicbook.com / zdj. Paramount Pictures