Star Trek od Tarantino? Nie wcześniej niż za 5 lat

Wraz z postępem prac nad nowym filmem z serii Star Trek powraca temat piątej odsłony, którą ma wyreżyserować Quentin Tarantino. Wygląda jednak na to, że na tę produkcję przyjdzie nam jeszcze długo poczekać.

Obecnie priorytetem dla studia Paramount Pictures pozostaje czwarta część serii, którą wyreżyseruje S.J. Clarkson, będąca pierwszą kobietą odpowiedzialną za reżyserię kinowego Star Treka w całej historii serii.

Fabuła filmu opowie o gwiezdnych podróżach w czasie, a dokładniej o tym, jak Kirk (w tej roli powróci Chris Pine) spotyka swojego zmarłego ojca, którego mogliśmy zobaczyć w prologu pierwszego filmu serii w 2009 roku. W tej roli ponownie wystąpi Chris Hemsworth.

Na temat Star Treka stworzonego przez Tarantino wypowiedział się ostatnio weteran serii Simon Pegg, który stwierdził, że prace nad filmem nie rozpoczną się na pewno przed czwartą częścią serii, czyli w ciągu najbliższych pięciu, a nawet sześciu lat. Z tego powodu Simon Pegg nie jest pewien, czy stała obsada Star Treka pojawi się w filmie, gdyż według niego może być już po prostu za stara.

Jeśli Tarantino dojdzie do porozumienia ze studiem Paramount i rozpocznie prace na planie Star Treka, będzie to jego dziesiąta produkcja. Reżyser już od dłuższego czasu zapewnia, że jego dziesiąty film będzie ostatnim, który wyreżyseruje. Czy w takim wypadku Star Trek byłby najlepszym wyborem reżysera Pulp Fction?

źródło: Comicbookmovie.com / zdj. Paramount Pictures