We wrześniu do kin po dłuższej przerwie ponownie zawita „Rambo” i jak na razie wszystko wskazywało na to, że będzie to dla Sylvestera Stallone'a pożegnalny powrót do popularnej franczyzy. Sam aktor nie wyklucza jednak, że może powstać szósta odsłona serii. Poznajcie szczegóły.
Sylvester Stallone promował piątą część „Rambo” na niedawnym Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie odbył się również panel poświęcony jego całej karierze. Do sieci trafiło nagranie ze wspomnianego spotkania, na którym Stallone odpowiadał również na pytania dziennikarzy i fanów. Podczas jednej z odpowiedzi aktor zasugerował, że piąta część Rambo nie musi być wcale ostatnią, a Rocky wcale nie musiał przejść na emeryturę.
Dla potwierdzenia tej tezy Stallone przyznał, że przed laty był przekonany, iż „Rocky” zakończy się na trzeciej części. Aktor stwierdził, że aktualnie nie może niczego wykluczyć i zasugerował, że jeśli nowy Rambo spodoba się widowni i będzie dobrze przyjętym filmem, to nie wykluczone, że John ponownie powróci na duży ekran.
Z fragmentem wspomnianej wypowiedzi możecie zapoznać się w poniższym materiale: fragment w okolicach 71 minuty.
Oprócz Stallone'a w filmie wystąpią hiszpańska aktorka Paz Vega, która wcieli się w reporterkę Carmen Delgado badającą sprawy handlu narkotykami w Meksyku oraz Sergio Peris-Mencheta, który zagra Hugo Martineza, przywódcę meksykańskiego kartelu narkotykowego, który zajmuje się też handlem ludźmi. To właśnie on sprawi, że John Rambo będzie musiał przerwać swoją emeryturę.
Za reżyserię filmu odpowiada Adrian Grunberg, twórca filmu Dorwać gringo. Film wejdzie na ekrany kin 20 września bieżącego roku.
źródło: Lionsgate