Oryginalne „Gears of War” to bezsprzecznie jeden z najciekawszych gamingowych tytułów ubiegłej generacji. Cliff Bleszinski, autor dwóch pierwszej części cyklu poświęconego konfliktowi z istotami zwanymi Szarańczą, obecnie zdystansowany od brażny multimedialnej, zdradził ostatnio, że jakiś czas temu wraz z Foxem przymierzał się do realizacji gry o Obcym. Poznajecie szczegóły.
Bleszinski wskazuje, że projektu ostatecznie nie zrealizowano, bo Disney, który przejął Foxa, nie wyraził nim szczególnego zainteresowania. Developer opowiada też, że w grze miała powrócić Ripley, a całość miała stanowić alternatywną wersję wydarzeń rozgrywających się po filmie Jamesa Camerona. Oto co Bleszinski miał do powiedzenia w najnowszym tweecie:
Nim zamknęliśmy BKP [studio Bleszinskiego] dyskutowaliśmy o nowej grze z cyklu „Aliens” (...) Ripley byłaby w niej żywa i była dla gracza kimś w stylu Cortany\Anyi [z cyklu „Gears of War”] Gracz wcieliłby się w dorosłą Newt. Na Ziemi. Weyland-Yutani zajmowaliby się uzbrajaniem Obcych w fabryce w stylu Black Mesa [korporacja z serii gier „Half-Life”], oczywiście na pewnym etapie miałoby rozpętać się piekło
Bleszinski zaznaczał kiedyś, że nie jest zainteresowany pracą nad cudzą marką, chyba że ktoś zaproponuje mu „Aliena”. Cóż, wypada żałować, że nigdy nie mieliśmy okazji zobaczyć, jak developer zaprojektowały grę w świecie Ksenomorfów. Biorąc pod uwagę potencjał uniwersum, trudno pojąć dlaczego wciąż nie doczekaliśmy się udanego FPS-a, który połączyłyby elementy mechaniki „Obcego: Izolacji" z szybszą rozgrywką nawiązującą do filmu Camerona.
A Wy? Chcielibyście wcielić się w Newt i zobaczyć taką wersję wydarzeń po „Decydującym starciu”?
Źródło: Comicbook.com / zdj. Microsoft