Zombie Express - recenzja filmu

Fani zombie movies w ostatnich latach mogą czuć naprawdę spory niedosyt. Choć w branży gier jest jeszcze nieźle, a w telewizji lecą chociażby The Walking Dead czy Z Nation, tak w kinie ostatnią, naprawdę dobrą, poważną produkcją w świecie umarlaków był… Świt Żywych Trupów w reżyserii (nie)sławnego dziś Zacka Snydera. Pomińmy to, że zombie w tamtej wersji są gibkie i szybkie – przyjmijmy, iż to wymóg skalibrowania zagrożenia dla współczesnej widowni. To, co naprawdę wprawia w osłupienie to fakt, że ten film powstał 13 lat temu. 13 lat czekania na produkcję, która zaspokoi – nomen omen – głód najwierniejszych fanów gatunku. Czy Zombie Express, film pochodzący wprost z Korei Południowej, odmienia ten stan rzeczy?

Polski tytuł może i zapowiada poziom artystyczny na poziomie kina klasy Z, tego prezentowanego przez perełki gatunku jak Rekinado czy Chillerama, ale już na wstępie wam powiem, że tytuł oryginalny – Pociąg do Busan – o wiele lepiej oddaje wartość tego filmu. Okazuje się bowiem, że w końcu doczekaliśmy się dobrego filmu z żywymi trupami. Dokonał tego koreański reżyser, Sang-ho Yeon, dysponując przy tym jedynie małym ułamkiem budżetów takich koszmarków jak kolejne części serii Resident Evil czy do bólu sztucznego World War Z. Można? Można.

George A. Romero, ojciec gatunku i człowiek-instytucja, nie krył swego czasu dezaprobaty względem filmowców decydujących się na zrobienie z mozolnie ruszających się zombiaków zwinnych sprinterów. I choć Yeon również zdecydował się na taki zabieg, w mojej opinii reżyser Dnia Żywych Trupów powinien być dumny z dzieła koreańskiego reżysera. Zombie Express spokojnie mógłby być kolejną częścią sagi wyreżyserowanej przez Romero; inspirację klasyką gatunku czuć już po pierwszych minutach filmu. Yeon, tak jak Romero za dawnych lat, nie skupia się na odpowiedzi skąd wzięła się apokalipsa ani czym rzeczone potwory są - to tylko tło, służące ukazaniu ludzi, beznadziejności sytuacji oraz ich emocji i człowieczeństwa.

Zadanie wydaje się proste do zrealizowania, ale aby stworzyć bohaterów, na których zależy widzowi, a dodatkowo utworzyć jeszcze między nimi wiarygodne relacje? Do tego potrzeba sporo kunsztu i dużego warsztatu pisarskiego. Postacie to bez wątpienia najmocniejsza strona tej produkcji; łatwo się do nich przywiązać i jeszcze łatwiej jest się martwić o ich los. To kolejny pozytywny aspekt tegoż filmu - pojawia się kilka wyeksplatowanych motywów i zagrań, ale parę momentów jest naprawdę pomysłowych i świeżych, przez co tak naprawdę film nie jest do końca przewidywalny i potrafi przytrzymać w napięciu. 

Niestety, w tej beczce miodu jest i łyżka dziegciu, mogąca odstraszyć zapaleńców flaków, krwi i mózgów. Mianowicie w filmie prawie w ogóle nie ma scen gore. Ogólnie techniczna strona filmu nie należy do najwyższych standardów. Jest to oczywiście zrozumiałe ze względu na niewielki budżet czy kraj produkcji. Efekty specjalne kojarzą się z wyżej wymienionymi klasykami kina Z, a krew często nie przypomina krwi, tylko keczup. Po ponad dekadzie czekania na pożądny film z zombie, jestem w stanie wybaczyć ten niewielki, acz ważny element, naprawdę będąc bardzo zadowolonym z dość ambitnego scenariusza jak na tego typu gatunek.

Zombie Express jest naprawdę dobrą, mającą małe grzeszki, ambitną opowieścią o losach grupy nieznajomych muszącej stawić czoło żywym trupom. Yeon czerpie garściami z pierwszej produkcji o zombie, Nocy Żywych Trupów i nie dziwne, że wiele scen przywodzą na myśl właśnie ten klasyczny tytuł. Chciałbym zakończyć w tym miejscu, ale niestety, jest jeszcze jedna, ważna informacja - prawdopodobnie doczekamy się amerykańskiego remake'u Zombie Expressu. Przewiduję, że w tym wypadku nie ma co liczyć na dobrze napisane postacie, ale hej - dostaniemy za to mnóstwo gore...

8/10

Zombie Expres, a właściwie Pociąg do Busan to film, który zostanie zaprezentowany w polskich kinach w ramach przeglądu filmów Fest Makabra. Pierwsza edycja przeglądu odbędzie się w kinach studyjnych i niezależnych w całej Polsce w lutym i marcu 2017 roku. Organizatorem wydarzenia jest dystrybutor filmów Kino Świat. Listę kin oraz więcej informacji o przeglądzie Fest Makabra znajdziecie na stronie wydarzenia.

źródło: Kino Świat / Festmakabra.pl