Pomimo tego, że „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” jest drugim najdłuższym filmem w historii MCU (pierwszym jest oczywiście „Avengers: Koniec gry”, który trwał 3 godziny i 2 minuty), okazuje się, że skala nowego projektu Marvela była pierwotnie jeszcze większa. Producent przedsięwzięcia, Nate Moore potwierdził, że istnieje wersja reżyserska i podzielił się zawartością niektórych z usuniętych scen.