Netflix stawia nie tylko na oryginalne produkcje, ale podrzuca swoim widzom także sporo tytułów od konkurencyjnych platform. Na Wielkanoc postanowił podrzucić nam tytuł, który może niekoniecznie nadaje się na świąteczny seans, no, chyba że chcecie spędzić ten czas w towarzystwie seryjnego mordercy ze słonecznego Miami.