Na planie „Supermana” emocje wymknęły się spod kontroli. David Corenswet nie wytrzymał

David Corenswet i Rachel Brosnahan, gwiazdy filmu „Superman” w reżyserii Jamesa Gunna, wzięli udział we wspólnym wywiadzie dla magazynu „People”. Aktorzy opowiedzieli o kulisach pracy na planie, dzieląc się zaskakującymi i emocjonalnymi momentami ze wspólnych dni zdjęciowych.

Rachel Brosnahan wytrąciła Davida Corensweta z równowagi

Zapytani o to, czym nawzajem się zaskoczyli podczas pracy nad „Supermanem”, Brosnahan nie kryła podziwu dla swojego ekranowego partnera: „Fajnie było patrzeć, jak pracuje. David to naprawdę nieustraszony aktor. Cały czas bawił się różnymi stronami tej postaci i szukał nowych odcieni”.

Corenswet odwdzięczył się anegdotą, która rozbawiła ekipę. „Sprawiła, że na nią przekląłem” – zdradził. „Sposób, w jaki wypowiedziała jedno konkretne zdanie, był tak poruszający i niespodziewany, że mimowolnie rzuciłem: A weź spier***... Wszyscy byli w szoku. Trafiła mnie w czuły punkt i sprawiła, że naprawdę poczułem się zraniony w tamtej chwili, więc, jako postać, odpowiedziałem jej odruchowo” – powiedział Corenswet. „Należy jej się ogromny szacunek. Zaskoczyć partnera w scenie to nie lada sztuka” – dodał.

Choć aktorzy nie ujawnili, o którą scenę dokładnie chodziło, fani spekulują, że może to być fragment rozmowy Lois Lane z Supermanem, zaprezentowany już w pierwszym zwiastunie filmu. W emocjonalnej sekwencji dziennikarka przeprowadza oficjalny wywiad z Człowiekiem ze Stali, wypytując go o jego kontrowersyjne działania w związku z globalnym konfliktem. Superman stopniowo traci panowanie nad emocjami i być może właśnie wtedy Corenswet nie wytrzymał napięcia.

Sprawdź też: Nie dostała tej roli przez Instagram. Teraz znów walczy o miejsce w uniwersum X-Men!

Nie był to jedyny moment, gdy na planie padały mocniejsze słowa. James Gunn, reżyser i współautor filmu, w rozmowie z „GQ” ujawnił, że Corenswet potrafi zadać bardzo dużo pytań, czasem nawet zbyt dużo: „Czasami jego pytania są świetne i widzę, jak pomagają mu grać lepiej, a skoro on gra lepiej, to i film na tym zyskuje. Ale raz na jakiś czas to po prostu jedno pytanie za dużo i mam wtedy takie: O mój Boże, David, przestań, no przestań na chwilę. I piękne w naszej relacji jest to, że David sam to wie, zna moje granice. I kiedy mówię: David, zamknij się do cholery, on to w pełni rozumie i nie bierze tego do siebie”. 

Film „Superman”, który oficjalnie otwiera nową erę filmowego uniwersum DC, jest już dostępny w polskich kinach.

źródło: The Wrap/zdj.DC