John Leguizamo chciałby powtórzyć swą rolę w nowej ekranizacji „Spawna”
John Leguizamo („Życie Carlita”, „Romeo i Julia”), który w filmie „Spawn” z 1997 roku wcielił się w antagonistę Klauna, stwierdził, że z chęcią wróciłby to tej roli w nowej ekranizacji kultowego komiksu Todda McFarlane'a.
W wywiadzie udzielonym serwisowi CBR urodzony w Kolumbii aktor wyraził zainteresowanie powrotem do roli Klauna, antagonisty, który jest alter ego komiksowego superzłoczyńcy znanego jako The Violator. Postać, w którą w 1997 roku wcielił się Leguizamo jest najbardziej kultowym i najczęściej pojawiającym się w serii komiksów o Spawnie przeciwnikiem superbohatera.
Odnosząc się do pytania dziennikarza, czy aktor byłby skłonny wrócić do roli popularnego superzłoczyńcy, Leguizamo odpowiedział, że byłaby to dla niego ogromna przyjemność. Fragment wywiadu, w którym aktor znany z roli Luigiego w „Super Mario Bros.” wypowiada się na temat ewentualnego powrotu do roli Klauna przytaczamy poniżej:
Oczywiście, że tak! Uważam, że wykonałem kawał dobrej roboty jako Klaun. To była taka wspaniała okazja i nie zamierzałem jej zmarnować. Występ w „Spawnie”, pierwszym filmie superbohaterskim z czarnoskórym głównym bohaterem, który wskrzesił przemysł komiksowy było świetne. Uwielbiam ten film i uważam, że jest kultowy. Wiem, że dla społeczności latynoskich i czarnych jest to ważny film i każdy ma DVD na swojej półce. Jeśli ktoś się do mnie odezwie, to tak, zgodzę się, nawet jeśli będzie to mała rola, taka w stylu Alfreda Hitchcocka.
Ogłoszony reboot filmowego „Spawna”, który będzie debiutem reżyserskim McFarlane'a jest w obiegu wytwórni Blumhouse od 2017 roku, z Jamiem Foxxem i Jeremym Rennerem, którzy mają pojawić się w głównych rolach produkcji. Foxx ma zagrać rolę tytułową, podczas gdy Renner wcielić się ma w detektywa Twitcha Williamsa.
Na chwilę obecną trudno powiedzieć, czy obaj aktorzy wciąż pozostają powiązani z filmem oraz na jakim etapie są obecnie prace nad „Spawnem”. Potwierdzono już, że film otrzyma kategorię wiekową R, a twórcy podkreślają, że będzie to jeszcze brutalniejsze kino niż „Deadpool”. Budżet ma wynieść zaledwie 10-12 milionów dolarów.
Źródło: cbr.com / Zdj. New Line Cinema