To już pewne! Kinowy przebój tego roku dostanie kontynuacje!
Film „Grzesznicy” Ryana Cooglera nie tylko odniósł ogromny sukces kasowy, ale zdobył też uznanie krytyków i widzów, stając się jednym z najwyżej ocenianych tytułów roku. Warner Bros., które w starciu z konkurencją zdobyło prawa do filmu, już wcześniej informowało, że projekt był przedstawiany z „potencjałem franczyzy”. Teraz gdy film zarobił globalnie ponad 341 milionów dolarów, te zapowiedzi zaczynają się materializować.
To nie koniec „Grzeszników”! Powstanie zarówno sequel, jak i prequel?
Według nowego wpisu w „Production Weekly” (branżowego serwisu śledzącego rozwój filmów i seriali na różnych etapach produkcji)– „Grzesznicy 2” znajduje się oficjalnie w fazie rozwoju. Coogler ma powrócić jako reżyser, choć zanim ruszą pełne prace nad sequelem, musi on najpierw zakończyć reboot „Z Archiwum X”, a niewykluczone, że również „Czarną Panterę 3”.
Na razie nie wiadomo, w jakim kierunku podąży kontynuacja, ale zakończenie pierwszej części zostawiło sporo przestrzeni na dalszą eksplorację. Co ciekawe, mówi się także o prequelu. W jednym z ostatnich wywiadów Ryan Coogler i Michael B. Jordan zasugerowali, że chętnie pokazaliby losy Smoke’a i Stacka – bohaterów, którzy przed wydarzeniami z filmu wspinali się po szczeblach przestępczego świata Chicago pod czujnym okiem samego Ala Capone. – „W moich ulubionych filmach czujesz, że świat istniał przed wydarzeniami na ekranie i będzie istniał po nich” – mówił Coogler.
Sprawdź też: Tom Cruise jest zbyt nieobliczalny? Dlatego twórcy filmu „F1” postawili na Brada Pitta
Pierwsza część Grzeszników zebrała znakomite recenzje – 98% od krytyków i 97% od widzów na Rotten Tomatoes. Wzruszony tak gorącym przyjęciem, Ryan Coogler opublikował specjalny list otwarty: „Wieczna wdzięczność. Moje serce pęka z niej” – napisał. „Dziękuję każdemu, kto kupił bilet, kto pojechał do kina, zmienił grafik pracy, przyprowadził innych lub obejrzał film więcej niż raz [...] Czuliśmy głęboką odpowiedzialność, by was zabawić i poruszyć w sposób, w jaki potrafi tylko kino” – napisał.
źródło: World of Reel/zdj. Warner Bros.