9 filmów to za mało! Warner Bros. oficjalnie rozwija kolejną część „Obecności”
Mimo że „Obecność 4” była zapowiadana jako ostatni film serii, to po jego globalnym sukcesie szybko stało się jasne, że studio Warner Bros. nie będzie chciało pozwolić, by jego najbardziej dochodowa seria horrorów spoczęła w pokoju. Mamy właśnie potwierdzenie, że ruszyły prace nad prequelem!
Myśleliście, że to koniec? „Obecność” powróci z nowymi przerażającymi historiami!
Najnowsze doniesienia z obozu Warnera wskazują, że prequel „Obecności” jest oficjalnie w fazie produkcji. Początkujący filmowiec Rodrigue Huart, znany z tworzenia filmów krótkometrażowych, podobno prowadzi rozmowy w sprawie wyreżyserowania produkcji. Scenarzyści Richard Naing i Ian Goldberg, współautorzy „Zakonnicy II” (2023) i „Obecności: Ostatnie namaszczenie”, powracają, by napisać scenariusz.
Niezatytułowany prequel ma podobno opowiadać o wczesnych latach życia badaczy zjawisk paranormalnych, Eda i Lorraine Warrenów, w których przez ostatnie lata wcielali się Patrick Wilson i Vera Farmiga. Fabuła skupia się na ich pierwszych spotkaniach z siłami nadprzyrodzonymi, dlatego prawdopodobne jest, że role zostaną obsadzone młodszymi aktorami – co zapoczątkuje nową generację opowieści w uniwersum „Obecności”. Twórca serii, James Wan, pozostaje głęboko zaangażowany w dalsze rozwijanie uniwersum jako producent z ramienia swojej firmy Atomic Monster.
Sprawdź też: Netflix idzie na zakupy! Platforma chce przejąć HBO Max i całego Warnera.
Obejmująca dziewięć filmów, w tym „Annabelle”, „Zakonnicę” i „Klątwę La Llorony”, seria „Obecność” zebrała z kin łącznie ponad 2,7 miliarda dolarów na całym świecie, co czyni ją najbardziej dochodową serią horrorów wszech czasów. Choć wiele jego odsłon powstało przy stosunkowo skromnych budżetach, seria konsekwentnie przynosiła studiu spore zyski. Pamiętajmy, że w przygotowaniu jest również serial na platformę HBO Max, którego akcja rozgrywa się w tym samym uniwersum.
zdj. Warner Bros.