Alec Baldwin traci angaż w kolejnym filmie. Producenci dystansują się od aktora po wypadku na planie „Rust”
Alec Baldwin udzielił nowego wywiadu, w którym wyjawił jak tragiczny wypadek na planie westernu „Rust” wpłynął na jego obecną karierę. Aktor przyznał, że w ostatnich dniach zwolniono go z kolejnego projektu.
Przypomnijmy, że wyniku nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło w październiku ubiegłego roku na planie westernu reżyserowanego przez Joela Souzę, Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins. Aktor wielokrotnie powtarzał, że nie poczuwa się do odpowiedzialności za tragiczne zdarzenie i wyrażał determinację, by ustalić przyczyny znalezienia się na planie filmowym wadliwego rekwizytu, zaopatrzonego w ostrą amunicję. Sprawa wypadku stała się przedmiotem sądowych batalii, a przeciwko Baldwinowi, występującemu przy „Rust” w charakterze producenta, wpłynęły do sądu liczne powództwa cywilne. Sprawa powróciła ostatnio do medialnej uwagi z uwagi na nowy raport przygotowany przez śledczych FBI. Ustalili oni, że wbrew zapewnieniom Baldwina, rewolwer, którym posługiwano się na planie filmu, nie zdołałby wystrzelić, gdyby aktor nie pociągnął za spust (nieco więcej informacji w tym miejscu).
W rozmowie z dziennikarzami CNN, gwiazdor wyjawił, że od czasu śmierci Hutchins, utracił angaże w pięciu różnych produkcjach. O zwolnieniu z jednej z nich Baldwin miał dowiedzieć się jeszcze w tym tygodniu. Aktor nie wyjawił, o który projekt dokładnie mu chodziło, ale przyznał, że ustalenia z producentami toczyły się od miesięcy, zaś decyzja o rozwiązaniu współpracy zapadła niespodziewanie, krótko przed rozpoczęciem zdjęć. Poniżej kluczowy fragment tej wypowiedzi.
Zwolniono mnie wczoraj z kolejnego projektu. Byłem już gotowy, by wskoczyć do samolotu i ruszać na plan... Rozmawiałem z tymi ludźmi od miesięcy, a wczoraj powiedzieli mi, że nie chcą robić ze mną tego filmu przez sprawę [związaną z Halyną Hutchins].
W tym samym wywiadzie aktor przyznał, że obawia się o własne bezpieczeństwo, odkąd kilka miesięcy temu Donald Trump zasugerował publicznie, że Baldwin mógł zastrzelić Hutchinsa z premedytacją. Dodajmy, że aktor od ubiegłego roku unika szerszej obecności medialnej. W grudniu 2021 roku, w następstwie wywiadu, w którym przyznał, że nie spoczywa na nim odpowiedzialność za śmierć operatorki, bo nie pociągnął spustu rekwizytowej broni, aktor podjął decyzję o usunięciu konta na Twitterze. Powodem były liczne negatywne komentarze, które posypały się wówczas pod adresem jego profilu.
Choć to zamieszanie w sprawę Aleca Baldwina przyciągnęło do śmierci Hutchins największą uwagę medialną, częścią winy w internetowych dyskusjach obarcza się również Hannah Gutierrez-Reed, czyli zbrojmistrzynię na planie „Rust”. Kobiecie zarzuca się niedopilnowanie, by broń znajdująca się na planie była kompletnie bezpieczna dla aktorów i członków ekipy. Oficjalne śledztwo w sprawie wciąż się toczy.
Źródło: Screen Rant / zdj. Warner Bros.