Apple TV+ odchodzi do lamusa. Teraz czas na nową nazwę platformy

Platforma streamingowa Apple oficjalnie rezygnuje ze swojej dotychczasowej nazwy. Jesteśmy właśnie świadkami tego, jak Apple TV+ zmieniło nazwę i teraz będzie działało po prostu jako Apple TV. To nowy rozdział w historii serwisu streamingowego od giganta technologicznego, który jak podkreśla firma, ma teraz stać pod znakiem nowej, dynamicznej tożsamości.

Apple TV+ pozbyło się plusa. Nowa nazwa platformy

Wiadomość o rebrandingu została ujawniona w komunikacie prasowym zapowiadającym streamingowy debiut filmu „Formuła 1: Film” (12 grudnia), bez zbędnych wyjaśnień ze strony Apple. Wydaje się jednak, że zmiana jest częścią szerszej strategii brandingowej, ponieważ firma dąży do ujednolicenia ekosystemów sprzętu i treści pod jednym szyldem.

Apple uruchomiło swoją usługę streamingową 1 listopada 2019 roku, wchodząc na prężnie rozwijający się rynek z ośmioma oryginalnymi projektami — w tym „The Morning Show”, „For All Mankind”, „See”, „Servant” i „Dickinson”.

Od tego czasu platforma aspiruje do stania się kluczowym graczem na rynku, ale ze względu na bibliotekę wypełnioną wyłącznie własnymi treściami oryginalnymi nie może cały czas konkurować z największymi graczami w branży takimi jak Netflix, HBO Max, czy Disney+. Do tej pory taktyką Apple było dążenie do zyskania odpowiedniej reputacji przez stawianie na jakość, a nie na ilość. W 2022 roku Apple zapisało się w historii streamingu, gdy „CODA” jako pierwszy film streamingowy zdobył Oscara dla najlepszego filmu.

Sprawdź też: Netflix pozamiatał! Ten tydzień w streamingu to prawdziwy sztos!

Oryginalny film Apple „Chłopiec, Kret, Lis i Koń” również zdobył Oscara w kategorii Najlepszy Krótkometrażowy Film Animowany, a „Czas krwawego księżyca” zgarnął 10 nominacji do Oscara, w tym za Najlepszy Film. W ciągu zaledwie pięciu lat portfolio Apple – obejmujące prestiżowe dramaty, komedie i dokumenty – zgromadziło 620 nagród i 2816 nominacji w najważniejszych plebiscytach.

Chociaż Apple nie podało oficjalnego powodu zmiany nazwy, może on odzwierciedlać dążenie firmy do uproszczenia ekosystemu marki. Biorąc pod uwagę, że sprzęt (urządzenia Apple TV), oprogramowanie (aplikacja Apple TV) i usługa streamingowa noszą podobne nazwy, usunięcie znaku „+” może być próbą usprawnienia korzystania z treści i być może pozycjonowania Apple TV jako czegoś więcej niż tylko urządzenia streamingowego — holistycznego centrum rozrywki.

zdj. Apple