Ben Stiller jednak nie będzie szybki i wściekły
Wczoraj świat obiegła zaskakująca wiadomość jakoby do serii „Szybcy i wściekli” dołączył znany komediowy aktor Ben Stiller. Dziś plotka okazała się nie mieć z prawdą nic wspólnego. Zdementowania nieprawdziwych doniesień podjął się sam Stiller, publikując na swoim Twitterze stosowną informację. Rzućcie okiem poniżej.
Aktor i reżyser wyjaśnia, że nie ma w cyklu o „Szybkich i wściekłych” najmniejszego udziału:
Doniesienia o mojej Szybkości i Wściekłości są głęboko przesadzone. W tym sensie, że nie są ani trochę prawdziwe, niestety. Ale życzę im wszystkiego dobrego z ich franczyzą. Trzymam kciuki by im wyszła.
Informację o rzekomym zaangażowaniu Stillera w nową część serii z Vinem Dieselem fani franczyzy odebrali z pewnym zaskoczeniem, nie widząc dla aktora miejsca w uwielbianym cyklu. Diametralnie inaczej zareagowali fani samego Stillera, którzy w chwili obecnej wyrażają pod jego profilem na Twitterze głębokie ubolewanie i nadzieję, że aktorowi przyjdzie jeszcze kiedyś pojawić się w „Szybkich i wściekłych”.
„Szybcy i wściekli 9” wjadą do kin 22 maja 2020 roku. W ten dzień w Stanach Zjednoczonych rozpocznie się długi weekend z okazji Memorial Day.
W stałej obsadzie pojawią się: Vin Diesel, Jordana Brewster, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Ludacris i Nathalie Emmanuel. Nowymi twarzami serii zostaną z kolei John Cena, Michael Rooker, Francis Ngannou, Finn Cole i Vinnie Bennett.W filmie mają pojawić się także: Charlize Theron i Helen Mirren. Reżyserią filmu zajmie się Justin Lin, który ostatnio stanął za kamerą szóstej odsłony serii. Scenariusz do filmu napisał Daniel Casey.
źrodło: Twitter.com / zdj. Universal / Disney