Box Office – „Free Guy” pokazał, jak zarabiać w kinach. „Legion samobójców” zmieciony
Najnowszy film z Ryanem Reynoldsem w roli głównej pod tytułem „Free Guy” udowodnił, że kina nadal mogą przynosić spore wpływy. Nowa produkcja studia 20th Century Studios wyraźnie przebiła prognozy analityków i wspólnie z innymi nowościami przyczyniła się do gigantycznego spadku zainteresowania filmem „Legion samobójców”, który został wręcz wymieciony z kin.
Swój pobyt w amerykańskich kinach film Disneya rozpoczął od przyzwoitego otwarcia podczas czwartkowych pokazów wieczornych, z których zebrał 2,2 mln dolarów. W piątek widzowie już zdecydowanie tłumniej ruszyli do kin i zapłacili za bilety 8,3 mln dolarów, co przed sobotą dawało produkcji „Free Guy” wynik na poziomie 10,5 mln dolarów. Przed weekendem mówiło się, że nowa produkcja z Reynoldsem zbierze w ciągu trzech dni od widzów około 20 mln dolarów. Mniej optymistyczne prognozy sugerowały otwarcie w okolicach 17 mln dolarów, ale po piątku prognozy wzrosły do 26 mln dolarów. Popularność filmu okazała się jeszcze większa i „Free Guy” kończy weekend z wynikiem wynoszącym 28,4 mln dolarów. Co równie istotne film dostępny będzie przez pierwsze 45 dni wyłącznie na ekranach kin, dlatego nie powinien martwić się o zbyt duże spadki w najbliższych tygodniach i będzie najpewniej w spokoju gromadził kolejne miliony dolarów na swoim koncie.
Wynik z amerykańskich kin to świetna wiadomość nie tylko dla Disneya, który może z nadzieją patrzeć na kolejne z tegorocznych premier studia 20th Century Studios, ale też dla innych wytwórni, które cały czas rozważały przesuwanie swoich najbliższych produkcji. Dla samego Disneya kolejny test nadejdzie już za tydzień, kiedy do kin wejdzie horror „Dom nocny” z Rebeccą Hall.
Z 41 rynków zagranicznych film „Free Guy” zebrał 22,5 mln dolarów i kończy pierwszy weekend z wynikiem 50,9 mln dolarów. Produkcja z Reynoldsem zajęła pierwsze miejsce w takich krajach jak Wielka Brytania (3,4 mln dolarów), Rosja (2,9 mln), Belgia, Izrael, Holandia, Szwecja, Hongkong, Nowa Zelandia, Singapur, a także Polska. Z Korei film zebrał 1,4 mln dolarów, z Japonii było to 1,3 mln dolarów, a listę pięciu najbardziej dochodowych krajów zagranicznych domyka Francja z wynikiem wynoszącym 1,1 mln dolarów.
Inne nowości również pokazują siłę kin
Drugie miejsce zajęła druga z trzech weekendowych nowości, film „Nie oddychaj 2”, w którym do roli Ślepca powrócił Stephen Lang. Kontynuacja thrillera z 2016 roku zebrała podczas swojego pierwszego weekendu 10,6 mln dolarów, czym wpisała się niemal idealnie w prognozy analityków zakładających otwarcie w wysokości 10 mln dolarów. Przypomnijmy, że z czwartkowych pokazów ten tytuł zebrał 965 tys. dolarów, a w piątek dorzucił do tego nieco ponad 3,3 mln dolarów i przed sobotą miał na koncie 4,3 mln dolarów. Przez dwa kolejne dni widzowie wpłacili do kas kin 3,65 mln oraz 2,65 mln. Po dorzuceniu 3,4 mln dolarów z zagranicznych rynków film zakończył weekend z 14 mln dolarów.
Na trzecim i czwartym miejscu wylądowały odpowiednio „Wyprawa do dżungli” i film „Respect” opowiadający historię Arethy Franklin z Jennifer Hudson w roli głównej i będący trzecią z nowości w repertuarze podczas tego weekendu. Film Disneya zakończył swój trzeci weekend z 9 mln dolarów, co oznacza spadek na poziomie 43% względem zeszłego tygodnia. Produkcja, której przewodzą Dwayne Johnson i Emily Blunt zebrała już od amerykańskich widzów 82,1 mln dolarów. Globalnie produkcja może pochwalić się wynikiem przekraczającym 154 mln dolarów. Czwarty na liście „Respect” podobnie jak „Free Guy” przebił oczekiwania branży i zamiast 8 mln dolarów zakończył weekend z kwotą 8,8 mln dolarów. Filmy „Nie oddychaj 2” oraz „Respect” podobnie jak wspomniany hit z Reynoldsem również ominęły cyfrową dystrybucję i postawiły na tradycyjną premierę w kinach, co daje im większą szansę na małe spadki w kolejnych tygodniach.
Gigantyczny spadek „Legionu samobójców”
Wszystkie trzy nowości tego weekendu sprawiły, że kolosalny spadek podczas swojego drugiego weekendu zaliczył film „Legion Samobójców. The Suicide Squad”. Produkcja, która rozczarowała podczas swojego otwarcia w zeszły weekend, nie miała też szczęścia w tym tygodniu i spadła z pierwszego miejsca na piąte, tracąc tym samym w ciągu siedmiu dni aż 70% widowni! Produkcja wyreżyserowana przez Jamesa Gunna zakończyła ten weekend, mając na koncie zaledwie 7,7 mln dolarów, co po dziesięciu dniach obecności na dużym ekranie daje jej tylko 42,8 mln dolarów. Film płaci tym samym ogromną cenę za obecność w cyfrowej dystrybucji za sprawą serwisu HBO Max i przede wszystkim za nieefektywną kampanię promocyjną, na którą studio wydało, bagatela 100 mln dolarów. Na zagranicznych rynkach wynik filmu przekracza 75 mln dolarów, co globalnie daje mu 118 mln dolarów. Po tak katastrofalnym wyniku z kin przyszłość Gunna w DC Comics wydaje się stać pod dużym znakiem zapytania.
W ten weekend z zagranicznych rynków nowy „Legion samobójców” zebrał 17 mln dolarów, a najwięcej z tej kwoty, bo aż 3,3 mln dolarów, przypadło na Brazylię, gdzie w drugi weekend spadek wyniósł tylko 22%. W Japonii film pokonał produkcję „Free Guy” i zajął pierwsze miejsce z kwotą 1,9 mln dolarów. Liderem film DC Comics był także w Australii, gdzie ma już na swoim koncie 2,1 mln dolarów.
„Psi Patrol Film” wchodzi do kin. „Szybcy i Wściekli 9” przebijają 500 mln za granicą
Swój przemarsz przez kina w ten weekend rozpoczęła produkcja „Psi Patrol Film”, która do polskich kin zawita na początku września. Największym rynkiem okazała się Wielka Brytania z wynikiem wynoszącym 3,2 mln dolarów. Dobrze film studia Paramount Pictures radził sobie też we Francji, gdzie zebrał 2,3 mln dolarów. Z sześciu krajów film zgromadził 5,8 mln dolarów. W przyszły weekend premiera odbędzie się na kolejnych 33 rynkach.
Odnotujmy jeszcze, że film „Szybcy i Wściekli 9” stał się pierwszym hollywoodzkim filmem, który zgromadził z zagranicznych rynków więcej niż 500 mln dolarów. Dokładnie produkcja zebrała z nich 509,3 mln dolarów, a globalnie ma na koncie 681,4 mln dolarów, co czyni ja trzecią najlepiej zarabiającą produkcją pandemii za filmami „Detective Chinatown 3” (686,3 mln dolarów) i „Hi Mom” (821 mln dolarów).
|
PT* |
PPT* |
Tytuł |
Studio |
Przychód z weekendu |
Zmiana % |
Łączne wpływy w USA |
Budżet w mln |
Liczba kin |
|
1 |
- |
Free Guy |
20th Century Studios | $28,400,000 | – | $28,400,000 | $110 | 4,165 |
|
2 |
- |
Nie oddychaj 2 |
Sony Pictures |
$10,600,000 | – | $10,600,000 | $15 | 3,005 |
|
3 |
2 | Wyprawa do dżungli | Disney | $9,000,000 | -43.1% | $82,142,554 | $200 | 3,900 |
|
4 |
- |
Respect
|
Universal Pictures | $8,806,106 | – | $8,806,106 | $55 | 3,207 |
|
5 |
1 | Legion samobójców: The Suicide Squad | Warner Bros. | $7,750,000 | -70.4% | $42,884,747 | $185 | 4,019 |
|
6 |
3 | Old | Universal Pictures | $2,400,000 | -41.7% | $42,957,640 | $18 | 2,631 |
|
7 |
4 | Czarna Wdowa | Disney |
$2,000,000 |
-49.1% | $178,199,531 | $200 | 2,060 |
|
8 |
5 |
Stillwater
|
Focus Features |
$1,300,000 | -54% | $12,542,695 | $20 | 2,179 |
|
9 |
6 | Zielony Rycerz |
A24 |
$1,163,401 | -55.2% | $14,738,256 | $15 | 1,784 |
|
10 |
7 | Kosmiczny mecz: Nowa era | Warner Bros. | $1,115,000 | -54.2% | $68,082,738 | $150 | 1,841 |
zdj. 20th Century Studios / Warner Bros.