Co z trzecim „Top Gunem”? Tom Cruise jest na razie zbyt zajęty innymi projektami

Tom Cruise za sprawą filmu „Top Gun: Maverick” zaliczył w zeszłym roku swój najlepszy przelot przez kina. Produkcja, w której aktor powrócił do kultowej roli pilota myśliwca, okazała się gigantycznym hitem i rozbudziła w widzach apetyt na kolejne przygody Mavericka. Wygląda jednak na to, że jak na razie Cruise nie planuje powrotu do serii. Tak twierdzi Jerry Bruckheimer, główny producent filmu.

Jerry Bruckheimer sprawujący jako producent pieczę nad wieloma głośnymi projektami z Hollywood ma ostatnio wyjątkowo dobrą passę i nietrudno się dziwić, że chciałby podtrzymać ją za sprawą kolejnego sequela „Top Gun”. Swoje nadzieje na powrót do serii wyrażał już reżyser Joseph Kosinski oraz kilku członków obsady, ale okazuje się, że główny zainteresowany, czyli Tom Cruise nie ma na razie głowy do tego, aby rozmyślać nad kwestią kontynuacji filmu „Top Gun: Maverick”.

Bruckheimer został ostatnio zapytany przez dziennikarza serwisu Variety, dlaczego nie słyszymy jeszcze żadnych informacji na temat kolejnej części przygód Mavericka – drugi film zebrał z kin przecież gigantyczne 1,488 mld dolarów i cieszył się uznaniem zarówno wśród widzów, jak i krytyków. Okazuje się, że na razie Tom Cruise jest tak pochłonięty pracą nad ósmą częścią serii „Mission Impossible”, że Bruckheimer nie ma zamiaru zaprzątać aktorowi głowy rozmowami na temat kolejnej części „Top Guna”.

Jest w trakcie zdjęć do „Mission Impossible”, kręci wiele wyjątkowo trudnych i ciężkich  scen kaskaderskich – wyjaśnił producent. To nie jest dobry moment, żeby odwracać uwagę od tego, co jest dla niego w tym momencie najważniejsze.

Producent podkreślił jednak w wywiadzie, że nie przekreśla szans na powstanie „Top Guna 3” – usłyszeliśmy z jego ust: „Zobaczymy. Nigdy nic nie wiadomo”. Pewnym możemy być obecnie jedynie tego, że na trzecią część nie będziemy na pewno musieli czekać tyle, ile czekaliśmy na pierwszą kontynuację. Sequel wszedł bowiem do kin aż 36 lat po premierze oryginału.

zdj. Paramount Pictures