Dave Bautista porównuje styl reżyserski Jamesa Gunna i Zacka Snydera

Dave Bautista ma na koncie współpracę z kilkoma spośród najgłośniejszych reżyserów w Hollywood. W nowym wywiadzie aktor z „Armii umarłych” i „Strażników Galaktyki” porównał do siebie praktyki reżyserskie Zacka Snydera i Jamesa Gunna.

Bautista zwrócił szczególną uwagę na podejście obu twórców do aktorskich improwizacji. Jak się okazuje, Snyder znacznie chętniej pozwala swoim aktorom na rozwijanie własnych pomysłów w kreowaniu postaci:

James Gunn to zupełnie inny reżyser. W moim przypadku był znacznie bardziej zaangażowany w moją grę aktorską [niż Snyder], przez to, że tak zależy mu na postaci Draxa i na wszystkich innych. James z reguły bardzo wyraźnie nami kieruje. Upewnia się, że zagraliśmy, tak jak tego chciał. Później daje nam też kilka swobodnych ujęć. Wtedy robimy, co tylko chcemy. Jest tu więc wyraźna struktura, ale i pewna wolność. W przypadku Zacka... Zack dał mi więcej swobody od któregokolwiek reżysera, z którym pracowałem. 

Dodajmy, że choć porównanie Bautisty sugeruje rozluźnioną atmosferę na planie widowiska Snydera, sam reżyser przyznał ostatnio, że na etapie produkcji też potrafi postawić aktorów i ekipę przed mniej lub bardziej zaostrzonymi warunkami. Twórca „Armii umarłych” wyjawił na przykład, że na planie jego ostatniego filmu nie znalazły się miejsca siedzące. Reżyser chciał się w ten sposób upewnić, że obsada otrzyma więcej „naturalnych” okazji, by komunikować się z sobą między scenami.

Źródło: Comic Book / zdj. Netflix