David Fincher podpisał kontrakt na wyłączność z Netfliksem
Jutro do kin trafi „Mank”, najnowszy film Davida Finchera, który będzie można od 4 grudnia oglądać także na platformie Netflix. W najnowszym wywiadzie reżyser zdradził, że jego kolejne projekty również będą powstawały dla streamingowego giganta.
W rozmowie z francuskim The Playlist reżyser ujawnił, że podpisał kontrakt na wyłączność z platformą Netflix, który zakłada, że w ciągu najbliższych czterech lat projekty przygotowywane przez Finchera będą trafiały do serwisu streamingowego. Jak na razie Fincher nie ujawnił, żadnych szczegółów na temat planowanych przedsięwzięć, ale najprawdopodobniej nie znajdzie się wśród nich trzeci sezon serialu „Mindhunter”, z którego Netflix zrezygnował ze względu na słabą oglądalność i zbyt wysokie koszty produkcji.
Tak, mam umowę na wyłączność z Netfliksem na kolejne cztery lata – żartując Fincher dodał jeszcze – W zależności od tego, jak przyjęty zostanie „Mank” zjawie się na najbliższym spotkaniu nieśmiało, pytając ich, co mogę zrobić, aby odkupić swoje winy, albo przyjmę postawę aroganckiego dupka domagającego się zrobienia kolejnych czarno-białych filmów.
W filmie „Mank” Gary Oldman wciela się w Hermana J. Mankiewicza, scenarzystę filmu „Obywatel Kane”, który w 1941 roku wraz z Orsonem Wellesem odebrał Oscara za swój tekst. Scenariusz do filmu, który uważany jest za jedno z największych osiągnięć kinematografii, stał się przedmiotem sporu Mankiewicza i Wellesa. W obsadzie produkcji znaleźli się także: Amanda Seyfried, Lily Collins, Charles Dance, Tuppence Middleton, Arliss Howard, Ferdinand Kingsley, Jamie McShane, Joseph Cross, Sam Troughton, Toby Leonard Moore, Tom Burke i Tom Pelphrey.
źródło: collider.com / zdj.