Disney nie pójdzie w ślady Warnera? „Czarna Wdowa” ma trafić do kin

Dzisiaj w nocy czasu polskiego odbędzie się spotkanie inwestorów Disneya, na którym szef medialnego giganta ma przedstawić nowe plany dotyczące kolejnych produkcji ze świata Marvela i „Gwiezdnych wojen”. Zaprezentowany zostanie także plan dystrybucji filmów i seriali, który studio będzie realizowało w najbliższych miesiącach.

Po tym, jak Warner Bros. ogłosił, że wszystkie jego filmowe premiery 2021 roku trafią tego samego dnia na platformę HBO Max i do kin, pojawiło się wiele głosów sugerujących, że takie samo rozwiązanie może obrać także Disney, który już wcześniej rezygnował nawet całkowicie z premier kinowych na rzecz debiutu na platformie Disney+. O tym, jak będzie wyglądał plan dystrybucji Disneya na najbliższe miesiące, dowiemy się dopiero dzisiejszej nocy, ale już teraz pojawiły się przecieki, które mogą okazać się prawdziwe. Jak donosi The New York Times, wbrew spekulacjom Disney nie zamierza podążyć drogą Warnera, a kontynuować obraną wcześniej strategię, która będzie stawiała zarówno na kinowe premiery, jak i promowanie serwisu Disney+.

Studio chce podzielić swoje produkcje na trzy kategorie: Część filmów, takich jak aktorskie wersje animacji „Piotruś Pan” oraz „Pinokio” z Tomem Hanksem oraz film „Cruella” z Emmą Stone, nie trafi do kin i pojawi się wyłącznie na platformie Disney+, a widzowie nie będą musieli ponosić dodatkowych opłat za ich obejrzenie. Drugą opcją dystrybucji filmów będzie usługa Premier Access, którą Disney testował przy okazji filmu „Mulan”. W tym przypadku za obejrzenie filmu użytkownik platformy Disney+ będzie musiał zapłacić dodatkowe $29,99. Wśród przygotowanych przez studio produkcji znajdą się jednak i takie, które trafią wyłącznie do kin w ramach standardowej premiery. W ten sposób Disney chce udostępniać widzom swoje największe hity takie jak filmy Marvela, czyli na przykład „Czarna Wdowa”, którego premiera wyznaczona na 7 maja 2021 roku ma zostać podtrzymana.

Fabuła filmu „Czarna Wdowa” została osadzona po wydarzeniach z filmu „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów”. Zobaczymy, jak bohaterka będzie znajdowała się w specyficznym położeniu, w którym nie będzie mogła zwrócić się do nikogo o pomoc i będzie musiała zmierzyć się z własnymi demonami. W obsadzie filmu są Scarlett Johansson jako Czarna Wdowa oraz nowe twarze MCU, czyli David Harbour jako Alexei aka The Red Guardian, Florence Pugh jako Yelena, O. T. Fagbenle jako Mason i Rachel Weisz jako Melina.

Przypomnijmy, że w związku z pandemią koronawirusa film o Czarnej Wdowie zadebiutuje na wielkim ekranie dopiero 7 maja 2021, a więc ponad rok po pierwotnie wyznaczonej dacie premiery.

źródło: nytimes.com / zdj. Marvel