Finałowy odcinek „The Book of Boba Fett” przyciągnął więcej widzów niż „The Mandalorian”
Finałowa odsłona pierwszego sezonu serialu „The Book of Boba Fett” cieszyła się większym zainteresowaniem niż ostatni epizod drugiego sezonu produkcji „The Mandalorian”.
W ciągu pierwszych pięciu dni od premiery finałowy rozdział pierwszej serii „The Book of Boba Fett” przyciągnął 1,5 mln gospodarstw domowych. To oznacza, że przed telewizorami zasiadło o 36% więcej widzów niż w przypadku finałowego odcinka drugiego sezonu „The Mandalorian”, który w dniach 18-22 grudnia 2020 roku widziało 1,1 mln gospodarstw domowych. Oczywiście trudno zestawiać te wyniki ze sobą ze względu na cały czas powiększającą się bazę użytkowników serwisu Disney+. Kilka dni temu Disney pierwszy raz ujawnił swoją liczbę subskrybentów w USA – z serwisu korzysta 42,9 mln użytkowników.
Sprawdź też: Przygotujcie się na brutalnego Dartha Vadera. Występy Luke'a i Lei oraz nowy Jedi w serialu o Obi-Wanie.
W porównaniu do pierwszego odcinka serialu ostatni rozdział „The Book of Boba Fett” stracił 13% widzów. Debiut produkcji przyciągnął bowiem 1,7 mln gospodarstw domowych. Tego typu straty odnotowały wszystkie dotychczasowe seriale aktorskie Marvela. Ostatni z nich, czyli „Hawkeye” stracił na przestrzeni swojego pierwszego sezonu 13% widzów. Pierwszy epizod widziało 1,5 mln gospodarstw domowych, a do finału zasiadło 1,3 mln gospodarstw domowych.
Cały czas rekordzistą platformy Disney+ pozostaje serial „Lokie”. Produkcja zarówno w przypadku debiutanckiego odcinka, jak i finału może pochwalić się największą widownią. Pierwszy odcinek widziało aż 2,5 mln gospodarstw domowych, a przy finałowym rozdziale oglądalność wyniosła 1,9 mln gospodarstw domowych.
źródło: deadline.com / zdj. Disney