HBO Max oddaje swoje filmy platformie Prime Video! Nadchodzi kolejny transfer
Platforma HBO Max często spotyka się z krytyką ze strony widzów, którzy narzekają na brak sporej części katalogowych filmów studia Warner Bros. należącego przecież do tej samej spółki. Fani od lat wypominają brak takich klasyków jak „Ostatni samuraj”, „Bodyguard”, „Głupi i głupszy” czy „Oczy szeroko zamknięta”. Problem pogłębia fakt, że nawet jeśli jakieś starsze produkcje pojawiają się w katalogu, to często znikają po kilku miesiącach. Teraz okazuje się, że część z tych produkcji zawita niedługo na konkurencyjną platformę.
Prime Video przejmuje kolejne filmy od platformy HBO Max. Wielka aktualizacja oferty
Od początku działalności HBO Max subskrybenci serwisu narzekają na zbyt skromną bibliotekę katalogowych produkcji studia Warner Bros. Platforma, która należy do spółki posiadającej w swoich aktywach wspomnianą wytwórnię powinna przecież być po brzegi zapełniona nie tylko nowszymi, ale też starszymi tytułami, z których wiele stało się już klasykami kina. Nie chodzi już nawet o tytuły z lat 30. 40. 50., które chętnie obejrzeliby miłośnicy hollywoodzkiego kina z pierwszej połowy XX wieku. W katalogu HBO Max brakuje niekiedy wielu produkcji filmowych Warnera nawet z dwóch pierwszych dekad XXI wieku, czy lat 80. i 90. poprzedniego stulecia.
Sytuacja stała się jeszcze bardziej kuriozalna, gdy okazało się, że część z tych produkcji w kwietniu tego roku zawitały do podstawowej oferty katalogu serwisu Prime Video. Teraz Amazon ponownie przechodzi do działania i zapowiedział właśnie, że w ramach wrześniowej aktualizacji serwis doda do swojego katalogu kolejne kilkadziesiąt tytułów studia Warner Bros. Na liście znajdzie się ponownie wiele kultowych filmów, których obecnie na próżno szukać w ofercie HBO Max. To kolejny cios wizerunkowy dla platformy HBO, która w oczach wielu użytkowników nie wykorzystuje potencjału marki Warnera.
Sprawdź też: HBO rozważa wielką zmianę w „Harrym Potterze”. Voldemort będzie kobietą?
Pokazuje to, że Prime Video staje się coraz mocniejszym graczem w walce o kinomaniaków, a HBO Max, mimo ogromnego zaplecza studia Warner Bros., zamiast wykorzystać jego potencjału woli skupić się na odsprzedaży praw do swoich tytułów konkurencyjnym serwisom. W obliczu ostatnich spekulacji o możliwości przejęcia Warnera przez inne studio lub platformę Netflix takie praktyki sprawiają, że przyszłość kultowej wytwórni i jej platformy streamingowej stają się jeszcze bardziej niepewne.
Wśród hitów, które zadebiutują na Amazon Prime Video: wraz z końcem września znajdą się:
- „Austin Powers 2 – Szpieg, który nie umiera nigdy”
- „Bajecznie bogaci Azjaci”
- „Bodyguard”
- „Depresja Gangstera”
- „Dunkierka”
- „Gniew oceanu”
- „Godziny szczytu”
- „Godzilla”
- „Godzilla II: Król potworów”
- „Gran Torino”
- „Gremliny rozrabiają”
- „Głupi i głupszy”
- „Interstellar”
- „Jestem legendą”
- „Kong: Wyspa Czaszki”
- „Kosmiczny mecz”
- „Kryptonim U.N.C.L.E.”
- „Matrix”
- „Matrix Rewolucje”
- „Meg”
- „Miss Agent”
- „Mortal Kombat”
- „Ocean's Twelve: Dogrywka”
- „Oczy szeroko zamknięte”
- „Operacja Argo”
- „Ostatni samuraj”
- „Pamiętnik”
- „Pokémon: Detektyw Pikachu”
- „San Andreas”
- „Superman”
- „Tarzan: Legenda”
- „Wonder Woman”
- „Zabójcza broń”
- „Zabójcza broń 2”
- „Zabójcza broń 3”
- „Zabójcza broń 4”
- „Zakonnica”
zdj. HBO Max / Prime Video