James Gunn zdradza szczegóły „Man of Tomorrow”! Co wiemy o sequelu „Supermana”?

James Gunn zdradził pierwsze szczegóły fabuły kontynuacji „Supermana”, która oficjalnie nosi tytuł „Man of Tomorrow”. Jak wyjaśnił reżyser, w nadchodzącej produkcji Superman i jego największy wróg, Lex Luthor, będą musieli połączyć siły wobec znacznie potężniejszego zagrożenia.

Superman i Lex Luthor ramię w ramię w walce z większym zagrożeniem

To historia o tym, jak Lex Luthor i Superman muszą współpracować do pewnego stopnia, by stawić czoła o wiele większemu niebezpieczeństwu. To bardziej skomplikowane niż to, ale ta relacja jest dużą częścią fabuły” – powiedział Gunn. Podkreślił również, że film w równym stopniu skupi się na obu bohaterach. „To w dużej mierze film o Lexie, tak samo jak o Supermanie. Uwielbiam pracować z Nicholasem Houltem. Niestety, potrafię się utożsamić z postacią Lexa” – dodał.

„Man of Tomorrow” będzie bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z „Supermana”. Jak ujawniono, w produkcji powróci ikoniczny zielono-fioletowy kostium bojowy Luthora, pozwalający mu dorównać Supermanowi w starciu z nadciągającym zagrożeniem. Choć tożsamość głównego przeciwnika pozostaje tajemnicą, wśród fanów pojawiają się spekulacje, że może chodzić o Brainiaca – jednego z najbardziej niebezpiecznych wrogów Człowieka ze Stali.

Sprawdź też: To nie John Cena miał zagrać Peacemakera! Gunn zdradza, kogo chciał do tej roli

Premiera „Man of Tomorrow” została zaplanowana na 9 lipca 2027 roku, a prace na planie rozpoczną się w kwietniu 2026. W obsadzie ponownie zobaczymy Davida Corensweta jako Supermana oraz Nicholasa Houlta w roli Lexa Luthora. Gunn zapewnia, że scenariusz filmu jest jednym z jego ulubionych.

źródło: Comickbookmovie/zdj.DC