James Wan mógł nakręcić filmową „Castlevanię”. Zobaczcie animatronicznego demona z niedoszłego filmu
W ramach najnowszego posta na Instagramie James Wan, reżyser popularnych horrorów w rodzaju „Obecności” i „Naznaczonego”, ujawnił, że jednym z jego projektów, które nigdy nie doszły do skutku, była filmowa adaptacja kultowej „Castlevanii”. Wraz z zaskakującą informacją o skreślonych przed kilkoma laty planach na film, twórca podzielił się z fanami fotką animatronicznego demona, który miał pojawić się w widowisku.
Co ciekawe, Wan dodał, że mimo niezrealizowania „Castlevanii” rzeczony demon, zaprojektowany przez studio Fractured FX, miał zadebiutować w drugiej „Obecności”. A jednak, by zachować franczyzową ciągłość, twórcy zadecydowali, że w roli czołowego antagonisty małżeństwa Warren lepiej sprawdzi się Valak, istota przyjmująca postać potwornej zakonnicy.
Justin Raleigh/Fractured FX zbudowało rewelacyjny, animatroniczny kostium i w ramach CGI mieliśmy wzbogacić go o skrzydła. Niestety, w ciągu montażu, zdecydowałem, że ten przepiękny, rogaty demon nie pasował do filmu. Musiał być bardziej osobisty. Musiał być czymś co spróbuje wystawić na próbę wiarę Lorraine.
Przypomnijmy, że film „Obecność 3: Na rozkaz diabła” ma trafić do kin 4 czerwca 2021 roku. Wan, który jest tym razem tylko producentem, potwierdził w zeszłym roku, że „Obecność 3” będzie czymś zupełnie innym niż dwie poprzednie odsłony. Fabuła filmu zostanie oparta na prawdziwej historii człowieka, który został oskarżony o morderstwo, ale w trakcie procesu twierdził, że w chwili popełnienia zbrodni był opętany.
Nad scenariuszem do „Obecności 3” pracował David Leslie Johnson, który odpowiadał za historię do drugiej części serii. W głównych rolach powrócą Vera Farmiga i Patrick Wilson. Reżyseruje Michael Chaves („Topielisko. Klątwa La Llorony”).
źródło: Instagram / zdj. Netflix