CANAL+ łączy dwa serwisy w jeden. Co to oznacza dla widzów?
Rynek streamingowy nie zwalnia tempa i cały czas przechodzi kolejne zmiany. Kolejna spora modyfikacja dotknęła polski oddział serwisu CANAL+. Platforma porządkuje swoją ofertę filmową i oficjalnie łączy usługę PREMIERY CANAL+ z głównym serwisem streamingowym, wprowadzając kolekcję CANALVOD – filmy na życzenie. Dla widzów oznacza to jedno: więcej treści w jednym miejscu i koniec z przełączaniem się między aplikacjami.
CANAL+ łączy dwa serwisy w jeden. Co to oznacza dla widzów?
W komunikacie CANAL+ czytamy, że w ramach CANALVOD do dyspozycji użytkowników trafiło kilka tysięcy tytułów – od nowości prosto z kin, przez ponadczasowe klasyki, aż po kino familijne, komedie, widowiskowe filmy akcji i produkcje trzymające w napięciu. To oferta skierowana zarówno do widzów szukających najświeższych premier, jak i tych, którzy chcą wrócić do sprawdzonych hitów sprzed lat.
Filmy, które do tej pory dostępne były w osobnym serwisie PREMIERY CANAL+, zostały już przeniesione do kolekcji CANALVOD w ramach serwisu streamingowego CANAL+. Oznacza to, że PREMIERY CANAL+ zostaną całkowicie zamknięte 15 stycznia, a od tego momentu filmy na życzenie (VOD) będą funkcjonować wyłącznie w jednym miejscu.
Sprawdź też: HBO Max rozbija bank na Święta! Najlepszy film roku już w streamingu!
To kolejny krok w stronę uproszczenia oferty i ułatwienia korzystania z platformy – bez konieczności instalowania dodatkowych aplikacji czy przełączania się między usługami. Na podobny ruch jakiś czas temu zdecydował się też Amazon, który scalił swoją ofertę streamingową ze sklepem VOD.
CANAL+ przypomina, że wypożyczone filmy z serwisu PREMIERY CANAL+ należy obejrzeć do 14 stycznia, do godziny 23:59. Niestety zamówienia nie zostaną przeniesione automatycznie do CANALVOD, dlatego warto zaplanować seans wcześniej.
Wprowadzenie CANALVOD do głównego serwisu CANAL+ to kolejny przykład zmian, jakie zachodzą na polskim i światowym rynku streamingu. Platformy coraz częściej konsolidują swoje usługi, stawiając na wygodę użytkownika i maksymalnie przejrzystą ofertę. Dla widzów to dobra wiadomość, bo filmy na życzenie w CANAL+ staną się bardziej dostępne i intuicyjne, a szeroka biblioteka filmów trafia dokładnie tam, gdzie większość użytkowników i tak już spędza czas.
zdj. Canal+