Kultowy złoczyńca powrócił, ale czy na długo? Marvel zaskoczył w finale serialu „Hawkeye”
Finałowy odcinek serialu „Hawkeye” przyniósł widzom wyczekiwany od dawna powrót kultowego złoczyńcy znanego z serialowych oraz komiksowych historii Marvela. Co wydarzenia z ostatniego epizodu oznaczają dla powracającego bohatera? Wygląda na to, że scenarzyści przygotowali dla widzów zaskakujące rozwiązanie.
W ostatnim rozdziale serialowych przygód Kate Bishop i Hawkeye'a w końcu mogliśmy zobaczyć powrót Kingpina, którego udział w fabule twórcy zapowiadali od kilku odcinków. Co prawda już poprzedni epizod potwierdził, że jako kultowy złoczyńca powraca Vincent D'Onofrio wcielający się w Wilsona Fiska w serialowej produkcji „Daredevil” od Netfliksa, ale dopiero w najnowszym odcinku bohater otrzymał w końcu więcej uwagi. Abstrahując od tego jak, wypadło pojawienie się Kingpina w uniwersum MCU, zakończenie jego wątku w serialu „Hawkeye” mogło zdezorientować wielu widzów. Jeśli nie straszne Wam SPOILERY, to w dalszej części artykułu wyjaśniamy, co może oznaczać finałowa scena z udziałem Wilsona Fiska.
W finałowej odsłonie nowego serialu Marvela dowiedzieliśmy się, że zgodnie z przewidywaniami, matka Kate Bishop od lat współpracowała z Kingpinem oraz otrzymaliśmy potwierdzenie, że zgodnie z komiksowym pierwowzorem, to Fisk był współodpowiedzialny za śmierć ojca Echo. Pod koniec odcinka widzimy, jak Maya Lopez wymierza zemstę Fiskowi za śmierć ojca i strzela w kierunku jego głowy z broni. Twórcy nie pokazali nam co prawda, jak Echo oddaje strzał w kierunku Kingpina, ale słyszymy wystrzał oraz sugestywny odgłos upadającego ciała. Wielu fanów zastanawia się więc, czy Marvel zdecydował się na przywrócenie Vincenta D'Onofrio jedynie po to, aby pozbyć się jego bohatera po występie ograniczonym do jednego odcinka? Tego typu rozwiązanie byłoby wyjątkowo kontrowersyjne zwłaszcza w obliczu tego, jak dużą popularnością i uznaniem cieszyła się kreacja D'Onofrio w serialu „Daredevil”. Wiele wskazuje jednak na to, że jest to przemyślany zabieg scenarzystów, którzy odnieśli się bezpośrednio do komiksowej wersji historii Echo i Kingpina. W komiksach bohatera również odkryła po latach, że to Fisk odpowiadał za śmierć jej ojca i podobnie, jak w serialu wymierzyła mu sprawiedliwość strzałem prosto w twarz. Złoczyńca przeżył co prawda postrzał, ale stracił wzrok i musiał uciekać do Europy, co doprowadziło do upadku jego przestępczego imperium w Nowym Jorku. Bohater ostatecznie przeszedł operację przywrócenia wzroku oraz powrócił do miasta, gdzie skoncentrował się na odbudowie swojego imperium oraz zemście wymierzonej w Daredevila i Echo. Możliwe więc, że podobny los spotka serialowego Wilsona Fiska, bowiem, jak wiemy, Marvel zamówił już realizację solowego serialu o przygodach Echo, z którym łączony jest także Daredevil.
zdj. Marvel