Kyle MacLachlan wystąpi w nowym serialu Davida Lyncha? Aktor sugeruje udział w produkcji

Choć o „Wisterii”, kolejnym telewizyjnym projekcie Davida Lyncha nie wiemy na ten moment w zasadzie niczego, jeden z ulubionych aktorów reżysera Kyle MacLachlan opublikował na swoim Instagramie zdjęcie sugerujące, że może on być zaangażowany w nowy serial.  

Odtwórca kultowej roli agenta Dale'a Coopera udostępnił na Instagramie zdjęcie przedstawiające kwiat znany u nas jako glicyna, a za oceanem jako „wisteria”. Aktor dorzucił też hasztag niebezpośrednio wskazujący na powiązanie z projektem Lyncha. Rzućcie okiem poniżej.

Wpis MacLachlana pobudził również ekscytację fanów serii „Twin Peaks”, nietracących nadziei, że „Wisteria” jest w istocie kamuflażem dla kolejnego sezonu słynnego serialu. Dodajmy, że oliwy do ognia dodały też wpisy w mediach społecznościowych aktorki Andrei Hays, występującej w „Twin Peaks” w roli kelnerki Heidi, a poza tym mającej w dorobku bardzo niewiele innych prac aktorskich. Podobnie jak MacLachlan, Hays wrzuciła do sieci tajemnicze wpisy odnoszące się do wisterii.

David Lynch będzie zarówno scenarzystą, jak i reżyserem serialu „Wisteria”, a jego producentką została częsta współpracowniczka reżysera, Sabrina S. Sutherland. Według informacji ujawnionych przez serwis Production Weekly, prace na planie serialu mają wystartować już w maju, co oznacza, że premiery powinniśmy oczekiwać najwcześniej w pierwszej połowie 2022 roku. Zdjęcia będą realizowane między innymi w Calvert Studios, gdzie Lynch nakręcił część materiału do „Twin Peaks: The Return”. Projekt powstanie pod czujnym okiem platformy Netflix, która zajmie się jego emisją, ale jak na razie nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone.

Pierwsze plotki na temat projektu „Wisteria” pojawiły się w lutym tego roku, kiedy ujawniono, że produkcja otrzymała budżet wynoszący 85 milionów dolarów. Spekulowano wówczas, że Lynch chce stworzyć dwadzieścia pięć godzinnych odcinków lub trzynaście mini filmów. Ze względu na długi metraż serialu prace zdjęciowe miałyby potrwać natomiast aż 200 dni.

źródło: Instagram / zdj. Showtime