Mads Mikkelsen komentuje plotki łączące go z „Fantastycznymi zwierzętami 3”
Po tym, jak rolę Gellerta Grindelwalda w filmie „Fantastyczne zwierzęta 3” stracił Johnny Depp studio Warner Bros. rozpoczęło poszukiwania aktora mającego przejąć rolę najpotężniejszego czarodzieja w świecie Harry'ego Pottera. Czy kandydatem do roli jest Mads Mikkelsen? Aktor skomentował ostatnie plotki łączące go z filmem.
Na chwilę po tym, jak rolę Grindelwalda stracił Johnny Depp, pojawiły się plotki sugerujące, że kandydatem studia jest Mads Mikkelsen – mówiło się wówczas, że zwolennikiem zatrudnienia Mikkelsena jest przede wszystkim reżyser filmu David Yates. W najnowszym wywiadzie dla IGN popularny duński aktor stwierdził jednak, że o jego rzekomym zaangażowaniu w produkcję „Fantastyczne zwierzęta 3” dowiedział się z internetowych portali i nikt ze studia się z nim nie kontaktował.
Och, to na podstawie plotek, więc wiem tyle samo, co wy z gazet. Pozostaje czekać na ten telefon.
Wypowiedź aktora można traktować oczywiście jako zasłonę wynikającą z faktu, że kontrakt nie został jeszcze podpisany, a negocjacje cały czas trwają, ale niewykluczone, że Mikkelsen faktycznie nie jest związany z produkcją Warnera i wcześniejsze informacje były wyłącznie plotką, chociaż pochodziły z wiarygodnego źródła.
Studio Warner Bros. zostało zmuszone do rozstania się z Deppem, po tym jak brytyjski sąd uznał, że popularny tabloid The Sun miał prawo, aby stwierdzić, że Depp bił swoją żonę, Amber Heard i mógł nazwać go „żonobijcą”, „damskim bokserem” i „agresywnym potworem”. Wyrok zapadł po tym, jak brytyjski sąd uznał za prawdziwe zeznania Amber Heard oraz innych świadków. Mimo zwolnienia aktora z roli Gellerta Grindelwalda i faktu, że od momentu startu zdjęć 20 września zdążył on nakręcić zaledwie jedną scenę do trzeciej odsłony „Fantastycznych zwierząt”, to Warner będzie musiał wypłacić Deppowi pełną gażę, która ma wynosić około 10 mln dolarów.
Premiera filmu została przesunięta niedawno z 12 listopada 2021 roku na 15 lipca 2022 roku.
źródło: ign.com / zdj. Netflix